brunetki czy blondynki

hejka wszystkim....wiem ze kazdy czlek ma inny gust i nie sprawa koloru wlosow jest kwestia najwazniejsza i decydujaca w wyborze partnera....ale dlaczego takjuz musi byc ze kazdy , a przynajmnie wieksozsc facetow woli brtunetki...uslyszalam nawet ostatnio anegdote ze blondynki sie kocha a z brunetkami zeni...czy cos takiego..Nie wiem ..przeraza mnie podejscie do ludzi tylko ze wzdledu na kolor wlosow...Sama jestem blondynka..i nie sadze ze tak jest w rzeczywistosci...Ludziska zastanowcie sie nad tym czyw arto jets przekreslac kogos z gory bo ktos ma jasne wlosy. ;-(((. Zrestza czekam na jaks podbudowujaca odpowiedz ze stromu mezczyzn kochajacych blondynki....temat glupi ale wart zaczepienia//..
papapa......Blondyneczka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: brunetki czy blondynki

No cuż ja powiem szczerze że wolę blondynki a jak jeszcze ma duże niebieskie oczy to zupełnie mi odbija;) ale fakt faktem dostaje odnich w nagrode tylko pęk rózg - upsss swięta już minęły:) Prawdą jest ze tak kolor i jak i długość włosów można zmienić nie jest to zresztą trudne ale faktem jest też to że to jakie są ma duże znaczenie, może to nie kwestia najważniejsza ale jej zbagatelizowanie tez było by błędem:)wieksozsc facetow woli brtunetki ??? która większość, poza tym najbardziej interesujace jednostki są zawsze w mniejszości:))) Fakt ja zapewne tez ożenie się z brunetką:((( ale co poradze jak mnie blondynki nie chcą;)))
Przekreślac nikogo nei mozna ale czasem się jedynie przenosi ich z listy zauroczeń do listy przyjaciół - jesli ktos takie ma:))) Moim zdaniem jesli masz naturalne blod włosy powinnaś być z tego dumna i wcale nie czuć się gorzej z tego powodu, pamiętaj tylko by zrobić z nich dobry użytek i nie wykorzystywac wdzięku by krzywdzić ludzi:)))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: brunetki czy blondynki

no coz mr nobody,,dzieki za podbudowujaca wiadomosc...bo i ja znam wiele brunetek ktore to wcale nie grzesza madroscia...zreszta zdaje sobie sprawe z tego iz to glupi temat..ale niestety sa juz ossoby na tym swiecie ktore to maja inne poglady....a my blondynki musimy z tym walczyc...a tak by the way....mam ogromniaste blue eyes.....;-)))))..i wcale nie mam zamiaru wykorzytstywac faktu owego iz je mam!!!..A ja i tak lubie brunetow...:=))..


papatki
Iwonka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: brunetki czy blondynki

no cuż brunetem to ja nigdy nie byłem;))) choć moge być zarówno szatynem jak ciemnym blondynem tak więc wszystko żależy od światła:)))
Pozdrawiam i udanej zabawy Sylwestrowej:)))
Ps: nie ma głupich pytań są najwyzej niemądre na nie odpowiedzi, tak więc temat wcale nie był bezcelowym i ciesze się jęli mogłem pomóc, póki co sam musze się uporać z problemem moich blondynek hehehe;)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: brunetki czy blondynki

a ile masz blondyneczko lateczek?
jeśi odpowiedną ilość to nie martw się na zapas
dziewczyna nie ważne jaki ma kolor włosów ale czy jej pasują.
erg
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: brunetki czy blondynki

ja akurat jestem blondynka i ciesze sie z tego. nie chcialabym miec ciemnych wlosow. pojedz np do wloch albo Francji to dojdziesz do wniosku ze jednak nie jest tak zle byc blondynka;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

PRACA chciec to moc (69 odpowiedzi)

Czesc, calkiem niedawno temat pracy zostal poruszony (zapewne po raz kolejny na forum, nie wiem...

wiedziałem, że kot w domu to zły pomysł. (10 odpowiedzi)

K.....a, wiedziałem, że kot w domu to zły pomysł. Całe dzieciństwo mieliśmy psy, jedne były...

Żona zdradza męża - jak się w tym odnaleźć by nie zwariować? (14 odpowiedzi)

Hej, Przyznam szczerze, że zdrada żony jest dla mnie olbrzymią traumą, ponieważ wierzyłem w...