Odpowiedź obiektu:
Pani Izabelo. Tak jak napisałem w odpowiedzi na poprzedni Pani wpis pt. "Niestety jestem na NIE!": przykro nam, że ani my, ani OSK w którym poprzednio Pani się szkoliła, nie byliśmy w stanie Pani zadowolić (patrz poprzedni post). Co do tego co pisze Pani w tej opinii:
Instruktor ma umawiane jazdy co godzinę i te 60 minut poświęca kursantowi- tak było, jest i będzie. Kursant ma przez godzinę się uczyć, a nie tylko jeździć. Jeśli przygotowanie do jazdy zajmowało Pani - jak sama Pani napisała - 10 minut, to nie moja wina. Na zakończenie musi przybyć Pani chwilę wcześniej po to, żeby instruktor mógł omówić przebieg zajęć i mogła Pani opuścić pojazd. Myli Pani naukę jazdy z taksówką. Płaci Pani za godzinę nauki, a nie jazdy.
Z poważaniem D. Śmiarowski
0
0