ceny jak w restauracji - jedzenie i klimat jak w tanim barze

Po wejściu do restauracji nikt do mnie nie podszedł i nie poinformował że mam czekać na wskazanie stolika - czekałem 5 min.
Kolejka za mną miała chyba z 10 m. Ludzie stali w otwartych drzwiach aż na ulicy.
W lokalu było bardzo duszno i tłoczno.
Zbyt gęsto ustawione stoliki, nie można było dojść do stolika nie potrącając innych gości.
Brak wieszaków na ubrania - trzeba je wieszać na krzesełkach i przechodzący ludzie je strącają bo jest za mało miejsca do przejścia albo kłaść na parapecie - WIOCHA NA MAXA.
Mała Pizza w promocji, którą zamówiłem miała może 10 cm średnicy, jak wam nie wstyd nazywać to coś pizzą?
Czy to jest ta słynna amerykańska gościnność?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: ceny jak w restauracji - jedzenie i klimat jak w tanim barze

najlepiej, gdyby wszystko bylo za darmo, w tej chwili i uległościa do pana-klienta (polaka-biedaka)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0