ciasno, staro, gdzie jest trener?
Od wejścia, a więc Pani w recepcji miła. Szatnia ok, przestronna, czysto. Siłownia na piętrze, dość ciasno, goraco, brak klimatyzacji, podłoga masakra, wszystko wykonane z najtańszych materiałów, a wiec szybko się zużyło. Maszyn cardio dużo ale chodza bardzo topornie. Maszyny na siłowni sprawne ale jedna stoi na drugiej, ciasno. Mija godzina, pojawia się trenerka, super!, koncze serie 15-tu powtórzeń już nie można jej znaleźć. Po 15 minutach pojawia się trener, porzucam ćwiczenia aby zadac pytanie, odpowiada bardzo sympatycznie. Jak wychodzę z siłowni odkrywam dlaczego "trenerów" nie ma na sali ćwiczeń, siedzą w pokoiku przy recepcji. Kompletny brak zainteresowania klientami.