cierpliwość popłaca!

byłam kursantką w zeszłym roku....Janusz = Żelazne Nerwy i Anielska Cierpliwość, podołam zadaniu i zdałam(nieważne za którym razem), no w każdym razie musieli męczyć się ze mną ponad dwa lata.....ale jak widać, warto było wytrzymać....teraz ja i mój bolid jesteśmy nierozłączni....pozdrawiam :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Odpowiedź obiektu:

Najważniejsza jest determinacja! A cierpliwości nas starczy jeszcze dla wielu Kursantów! Pozdrawiamy! Do mijania!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0