Re: co sie stało z restauracja cisowianka
                 
    
    
    
        
                    
                
        
                    ~gdynianin.
                
        (12 lat temu)
     
    To ja pamiętam jeszcze wcześniejsze lata. 
Gdy do "Krokodyla" przy obwodnicy albo do "Cisowianki" na Cisowej jeździłem swoim nowym "Moskwiczem"  z dziewczynami  na kawę i  potańczyć przy szafie grającej. Były to miejsca spotkań młodzieży, "podrywało" się tam dziewczyny . Nowe znajomości, itd.
- To były czasy ... wtedy życie towarzyskie kwitło. Same dobre wspomnienia, ale to już historia.
Za to teraz jest jedno wielkie G... , zaś w Gdyni wieczorem na ulicach pusto, jakby jakaś IXX wieczna zaraza panowała. 
 Gdynia w latach od 60-tych - do końca 70-tych wieczorem dopiero ożywała. Na ulicach panował ruch , kawiarnie pełne młodzieży (ARKADIA,ROXANA,PALOMA,LILIPUT,BAR KAPITAŃSKI, wcześniej kawiarnia z restauracją na statku  s/s "BATORY" przy skwerze Kościuszki). 
Można by tak wymieniać miejsca dawnych spotkań gdyńskiej młodzieży w nieskończoność.
Dzisiaj centrum Gdyni świeci pustką. Ja od pewnego czasu również przestałem do centrum jeździć. 
Dawniej w Gdyni był ruch na ulicach,w sklepach, w Hali Targowej , ale do czasu wprowadzenia opłat za parkowanie. Od tego czasu Gdynia zaczęła umierać. 
Na ulicach jest pusto.Handel w sklepach padł. Za to jest pełno banków jak w kraju milionerów.
    
    
         
        
                
                
        
             10
            10
             3
            3