cocodrillo

ktoś z was pracował w tym sklepie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: cocodrillo

Pracowałam w coccodrillo 2 lata i pewnie bym nadal pracowała gdyby nie firma która nagle zamknęła nasz salon i z dnia na dzień straciłam pracę i na koniec miałam jesczez problem z utrzymaniem świadectwa pracy bo robili wielką łaskę że wydadzą. Jesli chodzi o samą prace to doceniałąm to że dostałam odrazu anwet na okres próbny umowe o prace ale stawka wiecznie ta samam tak jak i na oresie próbnym tak i na kolejnej umowie na pół roku i potem na kolejnej umowie na 5 lat jedynie mozna było troche nadrobić utargiem bo dostajesz zawsze 2% od utargu jaki wyrobisz w miesiącu o ile nic sie nie zmieniło
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: cocodrillo

a ile na początek dają na rękę netto? Dziękuję za info i za powyższe informacje również:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: cocodrillo

1180 zł netto
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: cocodrillo

masakra..jak z tego wyżyć???????? co sobie panowie prezesi wyobrażają..żenada
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: cocodrillo

pensja..kupa śmiechu..ludzie jaki wyzysk!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: cocodrillo

Jak się nie nosiło teczki, to trzeba zaiwaniać za 1180zł - jaka praca, taka płaca. Inżynier zarabia więcej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: cocodrillo

Napisałam co sądzę mam do tego prawo, nie aplikowałam do tej firmy(sic) na szczęście ponieważ mam dobrą paracę nie narzekam na zarobki również ale żal mi tych biedaków którzy harują za takie grosze
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: cocodrillo

Nie muszą harować za grosze - zawsze mogą zostać programistami, informatykami, inżynierami, lekarzami albo prawnikami i nie pracować za 1180zł. Proste?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: cocodrillo

Hah lekarze w Polsce to akurat kokosów nie mają ;)
Nie każdy mógł/chciał iść na studia a pracę KAŻDĄ powinno się cenić, czy inżynier czy człowiek po zawodówce, każdy za uczciwą ciężką pracę powinien otrzymywać uczciwe pieniądze a pan Panie Halewicz jak na "człowieka biznesu" sporo czasu spędza na tym forum. Widać poza pracą nie ma pan zbytnio zajęcia.
I proszę mi tu znawcy nie udawać, bo najbardziej żałośni są Ci, którzy tragedii grugiego człowieka zrozumieć nie potrafią a przyszłość bywa niepewna i najbogatsi lądowali na bruku, za 5 lat to Pan może tu szukać pracy, więc trochę ogłady człowieku.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: cocodrillo

Nie chrzań. Młody człowiek może studiować i pracować jednocześnie - trzeba tylko mieć do tego chęć, a nie spędzać czas na imprezkach. Jak się chce dobrze w życiu zarabiać, to zamiast chlać piwsko i kręcić pupskiem po dyskotekach, trzeba się uczyć i pracować.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: cocodrillo

Halewicz - niestety w dzisiejszych czasach wyższe wykształcenie nie gwarantuje ani dobrej pracy ani godziwej pensji...



znam ludzi z wyższym wykształceniem, którzy pracują za 1400-2000zł.




koleżanka z wyższym wykształceniem, znająca perfekt 2 języki obce pracuje w szkole w małej miejscowości i za ok 23 godziny pracy w tygodniu dostaje tyle, że nie opłacało Jej się zmieniać na pracę w biurze podróży czy też jakiejś zagranicznej filii - gdzie chcieli płacić 2000-2200zł.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: cocodrillo

Też nieprawda. Wielu studentów już stara się o staże od pierwszego roku studiów. Starają się o prace w kierunkowych firmach (zgodnych z kierunkiem studiów) już podczas nauki. Niewielu jednak studentów chce - wolą imprezki i lekkie życie. Potem faktycznie, po studiach nie mogą znaleźć pracy...bo nie mają żadnego doświadczenia zawodowego i płaczą, że jak tu mieli zdobywać doświadczenie, skoro studiowali (czytaj: wieczne imprezki i bywanie na ćwiczeniach).
Argument, że okres studiów to "najpiękniejszy okres w życiu" można potraktować jako ponury żarto w warunkach gospodarki rynkowej. To 5 lat (a i czasem więcej) ciężkiej harówy i wyrzeczeń - po to, aby po studiach rozpocząć pracę np. w korporacji i mieć ustaloną ścieżkę kariery.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: cocodrillo

Sam sobie człowieku przeczysz, podziekuj rodzicom za to, że trzymali Cię na garnuszku przez okres studiów i idź na spacer czy coś, to forum dla szukających pracy a Ty udajesz wszechwiedzącego a tak naprawdę guano wiesz. Na studiach starać się o staż? No tak jak tatuś za wszystko Ci płacił to tak można, większość młodych ludzi w Polsce zapierd**** na studiach, od poniedziałku do piątku po 12h w pracy w weekendy po 12h wykłady.
Więc najpierw zapoznaj się z sytuacją a potem się wypowiadaj.
Albo nie, lepiej już wogóle się nie wypowiadaj i idź z tego forum, zajmij się swoją wyimaginowaną firmą.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum

Życie za granicą to też nie bajka... (48 odpowiedzi)

Obserwowałam to forum jeszcze w momencie, kiedy byłam w Polsce i tak jak większość z Was...

Praca K2 Dystrybucje (31 odpowiedzi)

Czy ktoś wie co to jest warto tam iść na rozmowę ?

Agencja pracy ? warto ? OPINIE (15 odpowiedzi)

Warto korzystac czy lipa ? zbior cv i tyle ? jakie dosw. ?