coraz gorzej....
początki tego klubu były obiecujące, czysto, nowy, dobry sprzęt, zaangażowanie trenerów,przyjazna atmosfera, wolny sprzęt do ćwiczeń...aż chciało sie tam chodzić.niestety wszystko to dawno upadło..brud pod prysznicami, sprzęt zdezelowany, trenerom wena do pracy opadła. Szczęściarzem bedzie ten kto tego wszystkiego zasmakuje, bo trzeba najpierw sie tam dostać!!! po przekroczeniu progu szatni ukazuje się dziki tłum i nie ma szans, by się człowiek przebrał, koszmar-kto tym zarządza?! co za chora polityka!więć wchodzi sie i wychodzi, człowieka krew zalewa.nawet jesli przebijemy się jakimś cudem przez dzikie tłumy w szatni to na górze-na sali do ćwiczeń czeka nas kolejna niespodzianka, walka o sprzęt, czekanie i czatowanie na zwolnienie czegokolwiek.sala z zajeciami grupowymi wyglada jeszcze gorzej!!!chyba nie o to chodzi w tym wszystkim. do tej pory zagryzałam zęby, ale juz brak mi siły, od początku tam uczęszczałam.było raz lepiej, raz gorzej, ale teraz to już to miejsce osiągnęło szczyt samych negatywów, czas na zmianę klubu i tyle. na pewno znajdzie się taki, który ma cywilizowane podejście do klienta i potrafi prawidłowo zarządzać takim miejscem, temu miejscu mówię stanowcze nie