Zmoczenie pościeli przez sen zdarzyć się może każdemu dziecku. Bywa jednak, że mokrych nocy jest więcej niż suchych.
Malutkie dziecko siusia odruchowo, gdy tylko ma wypełniony pęcherz. Siusianie kontrolowane, którego oczekujemy od starszych dzieci, nie jest wcale takie łatwe, wymaga opanowania kilku umiejętności - najpierw maluch musi uświadomić sobie, że chce mu się siusiu, potem zasygnalizować, że "to już", powstrzymać się przez moment i dopiero wtedy skorzystać z nocnika lub sedesu. Zgranie tych kilku czynności, czyli pełna kontrola nad pęcherzem w ciągu dnia, możliwa jest dopiero w wieku przedszkolnym. Suche noce to wyższa szkoła jazdy - wpadki mogą zdarzać się nawet pięciolatkom, zwłaszcza chłopcom, dziewczynki zazwyczaj szybciej uczą się przesypiać noc bez siusiania przez sen.
Kiedy do lekarza
Jeśli siusianie wiąże się z jakimkolwiek dyskomfortem (bólem, pieczeniem), jest częstsze niż zazwyczaj lub zmieniła się ilość lub wygląd oddawanego moczu, potrzebna jest szybka konsultacja lekarska. Podobnie, gdy mokre noce zdarzają się kilka razy w tygodniu, bo podłożem mogą być problemy emocjonalne. Wtedy nie urolog, ale psycholog przyjdzie nam z pomocą. Zanim jednak do niego dotrzemy, dziecko musi zbadać lekarz, by wykluczyć tzw. moczenie nocne.
Jest to dolegliwość, która jest diagnozowana u dzieci, które po skończeniu piątego roku życia nadal siusiają przez sen częściej niż dwa razy w tygodniu. Przy czym większość, bo około 85 % maluchów, u których stwierdzono je, nigdy nie nauczyła się kontrolować pęcherza w nocy. W takiej sytuacji mówimy o moczeniu pierwotnym. Większość maluchów wyrasta z tej dolegliwości około 10. roku życia, nieliczni dopiero w wieku dojrzewania. Często jest to przypadłość dziedziczna - ten sam typ moczenia może występować u bliskich krewnych dziecka.
O moczeniu wtórnym mówimy wtedy, gdy dziecko zaczyna moczyć się w nocy po co najmniej sześciomiesięcznym okresie suchym, tzn. kiedy maluch nauczył się kontrolować pęcherz, a potem o tej umiejętności "zapomniał". Może być to sygnał, że układ moczowy nie pracuje prawidłowo. Najczęściej występującymi medycznymi przyczynami wtórnego moczenia nocnego są infekcje lub anatomiczne wady układu moczowego (refluks), a także neurogenne zaburzenia czynności pęcherza lub dysfunkcje innego pochodzenia, alergia pokarmowa, przewlekłe zaparcia oraz choroby, których objawem jest wielomocz (np. cukrzyca). Częstym powodem bywa też zbyt mała objętość pęcherza lub niedostateczna produkcja wazopresyny, hormonu odpowiedzialnego za zagęszczanie moczu.
Przed wizytą u lekarza warto uporządkować informacje o dolegliwościach dziecka - od jak dawna siusia w nocy, jak często, czy towarzyszą temu inne objawy, ile razy siusia w dzień, jak wygląda dieta dziecka, czy maluch choruje na jakieś przewlekłe choroby, alergie, jakie leki przyjmuje.
Lekarz prawdopodobnie zleci wykonanie podstawowych badań - ogólnej analizy moczu, posiewu i USG jamy brzusznej, ewentualnie konieczne może być badanie radiologiczne, które dostarczy informacji na temat budowy układu moczowego a także wykonanie tzw. badania urodynamicznego oceniającego sam akt oddawania moczu. Po czym dobierze leki usprawniające działanie układu moczowego.
Tu trzeba psychologa
Często okazuje się jednak, że wszystko jest w porządku - wyniki badań bez zarzutu, żadnej infekcji, układ moczowy pracuje idealnie. A dziecko nadal siusia w nocy. Co wtedy?
Jeśli lekarz wykluczył choroby urologiczne i neurologiczne, przyczyn moczenia nocnego prawdopodobnie trzeba szukać w psychice malucha. Warto przyjrzeć się atmosferze panującej w domu i zastanowić się, czy epizody nocnego siusiania nie są związane z sytuacjami szczególnie trudnymi dla dziecka. Może maluch moczy się w nocy z niedzieli na poniedziałek, kiedy po weekendzie trzeba wrócić do nielubianego przedszkola? A może niedawno urodził mu się brat lub siostra? Może rodzicom ostatnio trudno się dogadać? Albo rodzina planuje przeprowadzkę? Nocne siusianie jest ważnym komunikatem dla rodziców - coś jest nie tak, maluch sobie nie radzi - z własnymi emocjami, z sytuacją w domu, z kłopotami w przedszkolu. Nocne moczenie może też być wyrazem nieuświadomionego buntu, kiedy maluch zbyt surowo traktowany, boi się przeciwstawić rodzicom; może być także wołaniem o uwagę i zainteresowanie.
Wspieraj, nie strofuj
Jakkolwiek kłopotliwe i irytujące jest ciągłe sprzątanie mokrego łóżka, nie wolno okazywać dziecku dezaprobaty. Ono nie robi tego specjalnie, nie siusia po to, żeby dokuczyć rodzicom. Karanie dziecka, wyśmiewanie, upokarzające zmuszanie do sprzątania mokrej pościeli, może przynieść tylko odwrotny skutek. Maluch, u którego nocne moczenie ma podłoże psychologiczne, potrzebuje spokoju, ciepła i zainteresowania. Najlepiej nie robić z siusiania problemu, nie omawiać na forum publicznym (z babcia, ciocią i koleżanką), nie roztrząsać szczegółów, nie zawstydzać dziecka. Zamiast tego - obserwować malucha i to, co dzieje się w jego otoczeniu - w domu, w przedszkolu, na placu zabaw, pomóc mu w radzeniu sobie z trudnymi emocjami i okazywać dużo, dużo wsparcia.
Pomóż dziecku przespać suchą noc
Obojętnie, czy przyczyna tkwi w psychice czy anatomii malca, właściwe postępowanie może pomóc mu w opanowaniu tej przykrej dolegliwości.
• Maluch nie powinien dużo pić przed snem; nie chodzi o to, żeby nie dostawał wieczorem nic do picia, tylko o to, by ograniczyć ilość wypijanych płynów, a zwłaszcza wyeliminować napoje moczopędne - herbatę, colę i inne gazowane.
• Spokojna atmosfera w domu, relaksujące rytuały przed snem - ciepła kąpiel, czytanie książeczki albo opowiadanie bajek - zmniejszają napięcie i mogą maluchowi pomóc.
• Warto zadbać o to, by dziecko miało łatwy dostęp do nocnika lub ubikacji (może pomóc nocna lampka, światło w korytarzu), a piżama nie stawiała oporu (koszulka nocna do połowy uda czy obszerny tiszert mogą być najlepszym rozwiązaniem).
• Dobrze jest wysiusiać dziecko przed spaniem, ale kilkakrotne budzenie go w nocy nie ma większego sensu.
• Tzw. alarm wybudzeniowy (brzęczyk), który budzi dziecku w momencie gdy zaczyna siusiać, może być dobrym rozwiązaniem - producenci podkreślając jego skuteczność, wśród korzyści wymieniają wytworzenie odruchu warunkowego, polegającego na budzeniu się wtedy, kiedy pęcherz jest pełny.
• Warto zaopatrzyć się w nieprzemakalne, podgumowane prześcieradełka i podkłady - codzienne zmienianie pościeli, pranie i suszenie materaca jest kłopotliwe i czasochłonne, co może wzmacniać w dziecku poczucie "bycia nieOK".
8
1