Hej :)
Planuję otworzyć działalność gosp. na Dąbrowie i jestem ciekawa czego Wam tu brakuje? Co chcielibyście na naszym osiedlu?
Jakimi usługami jesteście zainteresowani?
Będę wdzięczna za wszelkie opinie :)

drogeria ;)

była ale zamknęli bo nie szło ;)

Brakuje na osiedlu kawiarni, gdzie można by było sobie usiąść i napić się dobrej kawy podczas sobotniego spotkania z przyjaciółką.

Kawiarni i dobrego jedzenia , to co oferują pobliskie pizzeria , żenada .
Piwko , dobra muzyka itp....

Brakuje kawiarni, drogerii ;)

ostanio ktos zalozyj chinska knajpe,ale jedzenie slabe i obsluga nie mila, efekt kanjpy juz nie ma

Naleśnikarnia by się przydała lub też inna restauracja oferująca dobre, świeże jedzenie, dobra kawę. obecnie nie ma gdzie zjeść czegoś wartościowego.

Brakuje miejsc w których można zjeść :)
zycie coraz szybsze, są dni gdy nie ma czasu na gotowanie i niestety ale pozostaje wtedy tylko pizza :/

Brakowało sklepu medycznego, ale właśnie się otwiera od stycznia.

Gdzie proszę o informację

Melisowa 7, w domku z pasmanterią

Dziękuję za informację

czy sklep już działa na melisowej

otwarcie w środę wszystko refundowane nfz

Zdecydowanie brakuje jakiegoś miejsca gdzie można usiąść i pogadać. Parmezan zamknęli, Delicji już nie ma.. Zostało Emo ale tam jest tylko fast food i mało miejsca. Brakuje jakieś kawiarni czy coś.

A co powiecie o dobrych pierogach , naleśnikach , pyszne domowe zupki , szybkie zdrowe przekąski , pyszne herbatki z miodem i goździkami , koktajle owocowe , świeże soki .......?

jeny! Ja chcę, JA ŻĄDAM pierogów i naleśników! I kawki żebym mogła z kimś pójść i się napić! A jeśli mi coś strzeli żeby być zdrowym to koniecznie chcę soczków. Nie powiem, że wzgardzę jakimś ciastem. Do kawki - rzecz jasna. Poproszę o szarlotkę albo sernik albo galaretkę. Ohhhh! jakby było fajnie!

Mogłoby być super , jednak w tym chorym kraju chcąc rozpocząć działalność gastronomiczna trzeba sporo zainwestować. Troszkę funduszy mam ale za mało , a dorobić się czegoś siedząc u kogoś na pensji ciężko . Tym bardziej że zawód kucharza strasznie nie doceniony , właściciele lokali płacą marne pieniądze i się dziwią dlaczego mają tak marnych pracowników . A ci co są dobrzy w swoim fachu też siedzą , bo nie mają wyjścia , żyć za coś trzeba .