Czy kobita po 50tce ma być do końca życia sama? Niebrzydka, niegłupia, niezależna, a jednak sama. Jak sądzicie czy czekać, czy zacząć się rozglądać za jakimś normalnym panem ?

Witam jestem wiekiem młodsza , ale terz za wcześnie nie wyszłam za mąż , myślę że dyskretnie można porozglądać się za partnerem jeżeli nic nie robisz to i nie znajdziesz pozdrawiam.

czekac mozna na smierc
na zmiane pogody
na zielone swiatlo
ale nie na wlasne zycie

zatem wez sie do roboty :)

pozdrawiam
jurek

Ciekawe co mam zrobić, może Ty mi podpowiedz :)

"Czekając na właściwego mężczyznę"

http://pda.88000.org/wallpapers/48/Waiting_for_the_Perfect_Man.jpg

Czy kobita po 50tce ma być do końca życia sama? Niebrzydka, niegłupia, niezależna, a jednak sama. Jak sądzicie czy czekać, czy zacząć się rozglądać za jakimś normalnym panem ?

Niezła prowokacja, kobieta czekała do 50-tki i zastanawia się czy

ZACZĄĆ!!!

Może lepiej zacznij szukać dla siebie kwatery na cmentarzu bo jak tak samo wolno Ci będzie szło to nie zdążysz znaleść.

Kobita nie czekała do 50tki, przez 30 lat nie była sama :), a teraz jest od jakiegoś czasu i się zastanawia, czy to coś złego?
Pozdrawiam :)

nie pros o gotowe rozwiazanie dla siebie, bo ono nie istnieje
to rownowazne z czekaniem na cos

zeby nie bylo, ze jestem taki calkiem zly, podpowiem:
jest tak duzo mozliwosci, wszystko bedzie dobre, co ci pasuje
zaczelas juz w internecie, czas chyba ruszyc tylek z domu
w miejsca, ktore lubisz albo takie, ktore cie intryguja, a nie mialas do tej pory czasu poznac
wezmy kurs wspinaczki, nurkowania, wycieczki, etc

pozdrawiam
jurek

Albo nauki jazdy na rolkach :)
Własnie szukam kogoś kto mnie tego nauczy ;)

Ja Cię nauczę jazdy bez trzymanki ;)

a gdzie jezdzicie tyo sie dolacze jeszcze nie mam rolek ale umiem jezdzic moze byc fajnie

jak mniemam Ksiadz mysli ze to takie proste, wszyscy pożądni mężczyzni to chyba wygineli gdzie tu mozna kogos spotkac, kazdemu chodzi o sex albo o kase teraz nie ma juz bezinteresownej milosci jak dawniej

Malina - Nic złego...



"zeby nie bylo, ze jestem taki calkiem zly,"
A kto tu jest zły ... to możemy się policytować ;)

diabel, czesto tylko probojesz byc zlosliwy
nie ma to wiele wspolnego z byciem zlym

licytowac sie nie bede... mam ciekawsze zajecie :)

pozdrawiam
jurek

Malina,tez jestem po 50-ce,tez z Wrzeszcza i tez sam.Co nie znaczy,ze jestem w desperacji,ale jesli chcesz,to chetnie sie spotkam z Toba,zeby pogadac.

No i żyli długo i szczęśliwie ;)

Źle mnie zrozumiałeś, nie jestem aż tak zdesperowana , by spotykać się ze nieznajomym z Wrzeszcza. Moje pytanie ,,czekać czy szukać" było sondażowe :))) Pozdrawiam wszystkich, którzy byli uprzejmi wyrazić swoją opinię.

"Źle mnie zrozumiałeś, nie jestem aż tak zdesperowana , by spotykać się ze nieznajomym z Wrzeszcza. Moje pytanie ,,czekać czy szukać" było sondażowe :))) Pozdrawiam wszystkich, którzy byli uprzejmi wyrazić swoją opinię."

Czyli jednak wybierasz opcje "CZEKAĆ"

Malina.poczulem sie dziwnie.Dlaczego rozmowa z nieznajomym ma byc aktem desperacji? W koncu psycholog,do ktorego kiedys trafisz tez jest nieznajomym.
Jesli chodzi o sondaz,to szukac,bo im dluzej bedziesz zwlekac,tym bedzie Ci trudniej.

Kobieto, co Ty zrobiłaś?!?!?!?! Odrzuciłaś miłą, nienachalną propozycję. Przecież nikt Ci się nie każe za niego wychodzić za mąż. I teraz zobacz - po pierwsze: straciłaś, być może, szansę na poznanie kogoś wyjątkowego i po drugie: postawiłaś go w niezręcznej sytuacji. Myślę, że poczuł się mało komfortowo i następnym razem zastanowi się dwa razy, zanim coś komuś zaproponuje. Podwójna porażka!!! A może miałabyś fajnego kompana do niezobowiązującego pójścia do kina, na kawę, dancing;):) Nie czekaj - ŻYJ i podejmuj kontrolowane ryzyko:D Reszta przyjdzie sama:)

Pomyślę nad tym co napisałaś, dzięki :)

Nie jestem po 50, ale mam pytanie/propozycję do Maliny i asturias. Jeśli dostanę maila, to napiszę o sprawie :)

Rut... wszelki duch :)

pozdrawiam
jurek

Pozdrawiam serdecznie :)

Re: ,,czekać cierpliwie, czy szukać ?,,


,,Rut

2009-06-26 23:43

193.26.131.*

Nie jestem po 50, ale mam pytanie/propozycję do Maliny i asturias. Jeśli dostanę maila, to napiszę o sprawie :) "

Zaciekawiłaś mnie :)
mój adres: mirszcz@interia.pl
Pozdrawiam Malina

Rut, moj adres asturias@tlen.pl
Pozdrawiam
asturias

A mój to

Ojciec.Rydzyk.@amen.pl

Za dopiskiem "Propozycja ile mi wpłacicie na konto" to za tyle Wam dam radę

~ dia !
Daruj sobie, ani to ciekawe , ani dowcipne - mam na myśli Twoje wpisy.
Z góry Ci dziękuję za niewpisywanie się w tym wątku.

Odpowiem grzecznie: Ani ten temat ciekawy ani dowcipny a jedynie żałosny i beznadziejny.
Z góry Ci dziękuję za niewpisywanie wiecej tu żadnych bzdur, a jak się nie podoba, że inni coś wpisują to dla Twojej informacji to JEST PUBLICZNE Forum jeśli wiesz co to znaczy.

Więc z łaski swojej bez takich przygłupawych tekstów!

~ dia
Skoro temat żałosny i beznadziejny to po co się trudzisz wpisami ?
Oszczędzaj się , myślenie jest dla takich jak Ty bardzo męczące :)
Inni wpisują i bardzo dobrze, ale Twoje wpisy są żenujące.
Wiem ,że forum jest PUBLICZNE, więc załóż własny wątek.
Pozdrawiam i zniknij
Nie trudź się i nie odpisuj - myślenie boli !

Boli ciebie ach boli i moderatora też zabolało buahahahaa skoro usunął osstnie wpisy

Do tej pory holywoodzkie filmy utwierdzały mnie w przekonaniu, że diabeł jest inteligentny, dowcipny i z polotem. A na tym forum to złośliwiec z nędznym poczuciem humoru... trzeba będzie się postarać żeby się dostać do nieba :(.

Największą karą dla złośliwców jest brak reakcji - obojętność :)
Wg mnie starania niewiele pomogą, zawsze gdzieś się ,,wypsnie'' ta prawdziwa natura :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich niezłośliwych :)))

A ja pozdrawiam wszystkie normalne kobiety :)

zlosliwy, a robiacy zlosliwosci to nie koniecznie taka sama osoba
mysle, ze aby byc zlosliwym, trzeba byc inteligentnym
a i owa zlosliwosc moze nie byc nieprzyjemna

to z czym mamy do czynienia, raczej jest druga opcja
i rzeczywiscie ignorowanie jest najsensowniejsza koncepcja
czego i sobie i panstwu zycze :)

pozdrawiam
jurek

Zgadzam się z przedmówcą i pozdrawiam :)
M.

"zlosliwy, a robiacy zlosliwosci to nie koniecznie taka sama osoba
mysle, ze aby byc zlosliwym, trzeba byc inteligentnym
a i owa zlosliwosc moze nie byc nieprzyjemna

to z czym mamy do czynienia, raczej jest druga opcja"

A masło jest maślane i różni się od masła robionego maślanie.

Żeś pojechał teraz po bandzie z lizaniem d. temu babsztylowi.
Żeby coś z sensem napisać to trzeba być inteligentnym a nie pisać bzdetki o złośliwości.

A złośliwość już z samej definicji jest na złość i ma być nieprzyjemna. A jak nie jest to jest po prostu słaba złośliwość.

Za dużo się ich naoglądałaś chyba. Z rzeczywistością już ci się plącze...

kobiety ogolnie skazane sa na samotnosc, nawet jak masz faceta to po 10 latach on siedzi przed telewizorem a ty sie nudzisz, rozmawiac nie ma o czym bo każdy temat prowadzi do kłótni
nie wiem co masz na mysli mowiac "normalny pan" bo ja jak do tej pory takiego nie spotkalam!!!!!!!!!
chyba że czysto towarzysko,

na siłę nie szukać , ale też nie zamknąć się w domu i nie wiadomo na co czekać, a jak poznasz kogoś fajnego to korzystać z okazji :)

Ciekawy jestem czy znalazłaś, czy nadal jesteś cierpliwa

proponuję zapisać się na tango argentyńskie. Tylu ciekawych facetów czeka , żeby z Tobą zatańczyć. Najlepsi Tangeros mają koło 60-tki

Nawet o tańcu myślałam, ale wszędzie brakuje mężczyzn, a z kobietą nie uśmiecha mi sie tańczyć tanga:)