Impreza w czwartki przeważnie udana, jednak tym razem DJ do niczego! Żadnych nowszych hitów, same stare piosenki i to jeszcze puszczane dość monotonnie,np. najpierw same lata 80, potem rock, następnie techno. Przez to zabawa stawała się dość nudna, zabrakło porywających do tańca hitów. Nie wiem czy to ktoś inny prowadził tą imprezę? Zawsze muzyka była najmocniejszą stroną czwartków w parlamencie.
Druga sprawa to ceny piwa. Za każdym razem są inne. Raz 5zł, za tydzień 6, innym razem znów inna cena. Czym jest to spowodowane?