Re: Czy kobiety okrągłe są gorsze od szczupłych?
konto usunięte
(10 lat temu)
" nie jest to 'jedyny słuszny' zestaw cech" - a czy ktoś pisał, że jest? wymieniłem cechy główne, wyraźnie zaznaczając, że jest ich ZNACZNIE więcej; wymienianie/wymyslanie wszystkich skonczylo by sie pewnie o polnocy...
"Może się okazać, że w połączeniu z innymi negatywnymi cechami " - pewnie, ze moze... prostokat moze byc kwadratem, ale nie musi... ale oba maja 4 katy, i 4 boki... tak samo jak zarówno i atrakcyjny i nie-atrakcyjny facet wciąż posiada rownież cechy dobre ;) (mimo złych)
a co do "autorytatywnego lepszego od innych" - no cóż, takie rzeczy chyba już w podstawówce 'większość' 'wybija' z głowy jednostkom, i to szybko mija... jeśli komuś nie przeszło, to musi mieć wybitnie 'mądrych' kolegów i znajomych ;)
zresztą to jest zestawienie cech równie częste jak "bogactwo przez gangsterkę" lub inne czarne owce...
ponad to, niektorych cech zastapic/zrownowazyc_braku sie nie da... jak chcesz zastapic inteligencje, albo odpowiedzialnosc? ;) ja nie wyobrazam sobie bycia z dziewczyna ktora jest gupia... nie ma takiej opcji, chocby miala wszystkie inne poządane cechy + wygląd...
@sadyl: jaki odsetek ludzi to "nawiedzeńcy"? więc właśnie to są NAJbardziej pożądane cechy ;) bo co z tego, że jakiś ułamek społeczeństwa odbiega od tej reguły? ilu z nawiedzeńców spotyka się z równie 'nawiedzonymi' kobitkami? ilu z nie-nawiedzonymi - powiedzmy normalnymi? mysle, ze zadna dziewczyna nie wytrzyma dlugo z jakims czubem...
---
wymyslacie bardzo ciekawe argumenty.... gangsterzy, nawiedzeńcy, gdzies pomiedzy probowano mnie zdyskredytowac jednym czy innym sarkazmem, nazywaniem materialistą, upraszczaniem tego co napisalem do 2 słów + zarzucanie mi ze to ja wszystko upraszczam, ciekawe co dalej ;)
a ja tylko napisałem, że zadaniem faceta nie jest ładnie wyglądać, tylko utrzymać rodzinę... i że panny lecą na zaradnych i pracowitych gości ;)
ucieło mi pół posta przez edytowanie, poprawione chyba :>
1
2