Czy macie juz jakies plany na Sylwestra 2003/2004 ?

Masz rację, powoli trzeba pomysleć i o Sylwestrze.
Całkiem zapomniałam ostatnio o nim :((
Miałam inne plany, które no cóż, z mojej winy diametrialnie się zmieniły.
Trzeba pomyśleć, najwyższa pora.
Przypuszczam, że będę miała niespodziankę i to zapewne miłą.
Dziękuję za przypomnienie.

Pozdrawiam - M.

Myslenie to za malo - checi tez za malo - trzeba juz zaczac dzialac aby miec (i byc) to co (i gdzie) chcialo by sie miec dzis:))
..milej zabawy zycze Wszystkim a do Sylwestra juz tylko 69 dni!

Hej, zgadza sie do imprezy Sylwestrowej zostalo ju| malo czasu....ale jest jeszcze jeden "problem" ..... zerwalam z chlopakiem jakis czas temu ...ufff :) ale chyba nie jestem na tyle odwazna by isc sama na Sylwestra...

pozdr,
Ania

hej spoko, ja tez od niedawna jestem sama, zdam sie na towarzystwo innych samotnych kolezanek, no coz babski sylwester to tez jeszcze nie tragedia :) chyba....

Marca, ja dobrze wiem gdzie go spędzisz, ale sza!
Nie powiem Ci jeszcze!
Nie wyciągniesz tego ze mnie, o nie!
Już widzę tą minkę :))))))
Nie, nie powiem!

"Sążeń"

ssij pale

Nie wiesz, tyle powiem.

Pozdrawiam - M.

Najlepiej pójść do któregoś z przyjaciół na imprezę Sylwestrową... Tylko ilu jest ryzykantów, którzy zrobią u siebie tego typu imprezę? Tu też jest problem...

oczywiście w domu :(( nie ma dokąd pójść, nie ma z kim , nie ma do kogo