czym jest życzliwość sąsiedzka ?
Mam kłopot z czymś innym, jestem masakrowana nocnymi hałasami sąsiadów, którzy wynajmują mieszkanie i w głębokim niepoważaniu mają kwestie ciszy nocnej. Zmieniają się nieustannie: bo ponoć są studentami. Czy taki lokal ma prawo jeszcze być nazywany używanym na cele mieszkalne? Czy to może już akademik? Do kogo zgłosić prócz policji mogę sprawę, czy są instytucje, które zajmują się tego typu sprawami?
W dwóch pokojach potrafi przebywać 10 osób, codziennie! Ludzie Ci wracają nad ranem pijani, hałasują. Właściciel mieszkania nic sobie z tego nie robi.
Myślę sobie jak to możliwe, że między nami tkwią ludzie tak głęboko niechętni życzliwej współpracy, w ogóle dlaczego miałabym oczekiwać od ludzi życzliwości...
W dwóch pokojach potrafi przebywać 10 osób, codziennie! Ludzie Ci wracają nad ranem pijani, hałasują. Właściciel mieszkania nic sobie z tego nie robi.
Myślę sobie jak to możliwe, że między nami tkwią ludzie tak głęboko niechętni życzliwej współpracy, w ogóle dlaczego miałabym oczekiwać od ludzi życzliwości...