Dzisiaj na mojej liście zakupów pojawiło się kilka nietypowych produktów: kawior, szafran, truskawki, przyprawa do grillowania warzyw + sporo typowych. Uderzyłem najpierw do biedronki: niczego z tego nie znalazłem, musiałem się przeciskać przez jakieś zapory postawione na środku dzicz w sklepie problemy ze znalezieniem nawet typowych rzeczy, te same rodzaje produktów w rożnych miejscach sklepu. Mięsa i ryby przetrzebione i głównie tylko doprawione śmieci na grilla. Kierownictwo tej Biedionki ma chyba problem ze zrozumieniem potrzeb mieszkańców, np: za każdym razem muszę przekopywać się przez miliony butelek pepsi zero żeby znaleźć niczym nie skażone niebieskie pepsi bez cytryny, aspartanu i dodatków smakowych - bardzo często bez sukcesu - są same pepsi zero. Uderzam więc do Dino - z nietypowych znalazłem tylko truskawki - banany taniej niż w biedronce, mięso i sery mogę wybrać jak sobie chcę a nie tylko zafoliowane, mały ruch i niewielka kolejka do kasy - super. Idę do Lewiatana: dostałem wszystkie nietypowy i to w dużym wyborze. Pomidory za 2 zł, wrzuciłem jeszcze do koszyka kilka ciekawych artykułów w dobrych cenach, mięsa i serów nie oglądałem bo dostałem co chciałem w Dinie, kolejka większa niż w Dinie ale znacznie mniejsza niż w Biedronce. Generalnie chyba oleję biedronkę i zacznę korzystać tylko z Dina i Lewiatana chociaż niektóre ceny są wyższe nawet niż w MaxXavier w Chwasczynie, Przydałaby się jakaś lokalna porównywarka cen Biedronka, Lidl, Dino, Lewiatan, MaxXavier bo niestety codziennie zmieniają te ceny: jednego dnia masło w Biedronce za 24zł/kg a kolejnego już za 32zł/kg
8
1