do "Kris" (Agresywny Ochroniarz)
"W zeszłym roku..." już początek wzbudza poważną wątpliwość w wiarygodność tych słów. Jako manager nie dopuszczam nawet myśli aby w naszym klubie miało miejsce takie chamskie zachowanie jak prezentuje poniższy opis. Opinia którą przeczytałam skłoniła mnie do tego aby skonfrontować z osobami, które tak jak ja pełnią dyżury podczas imprez. Lokal nigdy nie jest pozostawiony bez osoby kompetentnej ! Nikt nie słyszał, ani nie był świadkiem takiego problemu w którym ochrona chowa się przed policją na zapleczu lokalu. Mało tego podczas interwencji Policja zawsze prosi managera bądź inną osobę z kierownictwa. Dlaczego zatem wedle tego co napisał Kris nikt z nas nie był proszony przez rzekomo wezwaną Policję? Z pełną odpowiedzialnością mogę zapewnić, że ochrona która pracuje w naszym klubie nie odpowiada rysopisowi jaki zaprezentował KRIS, czyli bezmózgich mięśniaków. Dzięki pracownikom ochrony Goście Miasta Aniołów mogą czuć się bezpiecznie w naszym lokalu, a agresorzy (bo i tacy bywają) nie zabawią u nas długo i nie dlatego, że ochrona ich wytarga za włosy a dlatego, że wyprowadzi ich z lokalu a ja osobiście wezwę Policję. Opinia Krisa jest złośliwą, pozbawioną prawdy krytyką.