do boju, do boju do boju ....

i co dalej ...
Jakoś tak dalej to nie bardzo wiem co :)
Ale STV, KR, i ĆB będą wiedziały co.
Pa
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

;)

a pantofel to w głowę ranny, czy też z kibicami lechii podróżował transportem publicznym?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: ;)

Za boję wypływać się nie boję...

(pantofel na pewno należy do Anny R.)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: ;)

...pod warukiem, że mam skórzaną zbroję.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: ;)

kurczę!
czym się zmywa ćmy ze zbroi? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: ;)

jedwabną szmatką nasączoną piwem :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: ;)

można jeszcze przekupić
...miską kaszy :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: ;)

... delikatnie trzymaną pomiędzy zębami :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: ;)

eksperyment polegałby zatem na harmonijnym połączeniu świata roślin, zwierząt i grzybów, któremu można byłoby nadać elegancką formę...
Nasączamy ściereczkę piwem (drożdże), ścieramy ćmę (zwierzątka) i wyciskamy do kaszy (roślinki) znajdującej się w eleganckiej, miłej dla oka miseczce i patrzymy co się stanie dalej ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: ;)

no dobrze, ale w jakim celu robimy ten tajemniczy eksperyment?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: ;)

Żeby wyczyścić zbroję. I z ciekawości.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: ;)

a laboratorium organizujesz w lodówce?
to może uprzedź właściciela zbroi o tym, co znajduje się w misce
o ile pamiętam, zaliczył już robale w posiłku :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: ;)

Laboratorium będzie na kontuarz... na stole. Wyższa temperatura przyspiesza proces rośnięcia.
On te robale zaliczył tylko wzrokowo ;p
Podobno każdy w ciagu życia połyka przez sen kilka pająków, więc kto ma całkowitą pewnośc swojej chitynowej niewinności, niech pierwszy rzuci kamień ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: ;)

ja nie mogę rzucić kamieniem.
kiedyś, po jakimś jesiennym grzybobraniu, zostałam uraczona duszonymi na maśle grzybkami. a gdy mi coś podobnego do frytki zachrzęściło między zębami, z ciekawością wyplułam odgryziony fragment, który okazał się wysokobiałkowym posiłkiem, w postaci usmażonej na rzeczoną frytkę wielkiej larwy.
do dziś, na samą myśl o tym, zawartość żołądka podjeżdża mi do gardła.
ale o pająkach nie słyszałam :) skąd to wiesz?
lubię pająki, nie niszczę zamieszkanych pajęczyn w domu, a duże okazy wynoszę na strych.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: ;)

Uwielbiam grzyby i chociaż staram się uważać na robaczywe, NIE CHCĘ znać prawdy ;)
Kiedyś razem z jagodami o mało nie zjadłam żuka gnojowego, w ostatniej chwili zauważyłam że coś się rusza na łyżeczce.
O pająkach było w jakimś filmie przyrodniczym. I nie tylko o nich, bo zjadamy też inne insekty, wszystko co może wejść nam w nocy do ust. Jami :)
Ja też lubię pająki :) Raz na jakiś czas uwalniam któregoś z wanny, nie wiem czemu akurat ją sobie upodobały, tym bardziej że nie umieją się z niej wydostać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: ;)

Raczej nie pijam piwa, a w mojej lodówce dziwnym trafem umiejscowił się spory zapas Urquella więc może laboratorium u mnie! ;)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: ;)

podaj adres. zaraz jestem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: ;)

hihi, Rumia, 5 min od dworca!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: do boju, do boju do boju ....

Moje imprezy zwykle bywają wielonarodościowe;)
Jedni krzyczą Lechia, inni Arka a ja cichutko.... Orkan;))) hihihi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: do boju, do boju do boju ....

lechia? arka? dziękuję, postoję. dopóki na trybunach będą pojawiać się nazistowskie hasła i transparenty, nie chce mieć z tymi klubami nic wspólnego. zwłaszcza, że znalazłem swoje miejsce i swoją atmosferę. to stadion żużlowy gks-u. to, co chłopaki zrobili wczoraj to było mistrzostwo świata. i wcale nie przeszkadza mi, że to dopiero pierwsze zwycięstwo i dopiero w piątej kolejce. przepiękna jazda, niesamowite emocje i agresywna walka do ostatniej prostej. nie mam słów. a kibice tez na najwyższym poziomie. koło mnie siedziała wczoraj młoda mama z córeczką. nie dość, że bardzo ładna, to jeszcze wyjątkowo kompetentna i obeznana w temacie. a co tu dużo gadać. wszyscy kibice gks-u dają radę. jest kulturalnie, radośnie i głośno. za tydzień objedziemy bydgoszcz. mam takie przeczucie, że będzie wysokie zwycięstwo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: do boju, do boju do boju ....

mój poprzedni post był typową przenośnią. W życiu nie byłam na meczu piłki nożnej i jak na razie nie zanosi się aby się to zmieniło. Niemniej jednak oglądam czasem w tv jakis dobry mecz. Jeśli mam wybiera wolę siatkówkę i kosza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

a to na rano ;) (346 odpowiedzi)

tiaaa...a to na rano. jakie szczęście, że nikt wcześniej na to nie wpadł :)...

Własna firma? (46 odpowiedzi)

Czy ktoś z Was prowadzi własna firmę i pracuje jako Wirtualna asystentka? Z tego co słyszałam to...

Muza musi grać. (3002 odpowiedzi)

:) Dobrze jest jak gra, (co by nie zabrzmiał tytuł wątku zbyt autorytatywnie)....