Re: do ćwoka z Brzozowej z białym psem
Lolo, nie chodzi by być obojętnym, gdy ktoś robi coś nie wporządku. Chodzi o to, by zwracać uwagę w kulturalny sposób. Jestem za życzliwą sąsiedzką rozmową, a nie "opluwaniem" na forum lub donoszeniem do odpowiednich urzędów. Sama miałam sytuację że "uprzejmy" sąsiad doniósł do ochrony zwierząt ,że źle dbam o psa. Że luzem nie biega, że budę ma źle ustawioną. Przyjechała kontrol, uprzejmie porozmawiała. I życzliwie współczula sąsiada. A pies to okaz zdrowia, tyle że biega kiedy chce, a nie w wyznaczonych godzinach, raz na ogrodzie, raz na spacerze. A że jest rasą zimolubną/ to nawet przy mrozie wyleguje się na betonie i kaflach, choc dostęp do budy drewnianej ma swobodny. Tęsknie wspominam czasy dzieciństwa, gdy wszyscy się znali, wiedzili kiedy i komu należy pomóc, a ze soba rozmawiało sie na podwórku, a nie przez telefon lub forum :(
8
5