Wczoraj byliśmy w Duecie z mężem na obiedzie.Jeśli chodzi o menu, w porcjach obiadowych nie ma wielkiego wyboru...Wszystkie dania w jakiś sposób ze sobą połączone:gulasz-placek po cygańsku z gulaszem wieprzowym,kurczak z serem i ananasem-schab tak samo,de volaille z masłem lub serem,filet z kurczaka panierowany lub z serem i ananasem,itd.
My zamówiliśmy sobie wieprzowinę po chińsku w sosie sojowym i gulasz wieprzowy.Mąż zapytał się o makaron do chińszczyzny,ale czegoś takiego tam nie prowadzą więc obie porcje zamówiliśmy z ryżem.Wieprzowina po chińsku była nawet dobra,chociaż nie bardzo pasowały podane do niej surówki.Za to mój gulasz ani w smaku ,ani z wyglądu go nie przypominał.Gulasz który mi podano był tak wiele razy odgrzewany,że nie znalazłam w nim ani jednego całego kawałka mięsa.To była jakaś rozgotowana paćka,bez smaku i z wyglądu przypoinająca wymiociny.Czas oczekiwania,jak na odgrzewane potrawy,też nie był najkrótszy,bo około pół godziny w lokalu,za co nas przeproszono.Zjedliśmy bo byliśmy już głodni,ale na obiad już się raczej tam nie wybierzemy...Może kiedyś skusimy się spróbować pizze,którą tak wszyscy się zachwycają.Może rzeczywiście będzie lepsza niż porcje obiadowe