dpd to jakis totalny syf
przyslali smsa ze jutro bedzie paczka. Zona byla w domu przez caly dzien ale kurier nie przyjechal i nie zadzwonil. Na stronie internetowej w historii przesylki jest napisane 'Przesyłka niedoręczona - odbiorca nieobecny'. 15zl poszlo na oczekiwanie na odpowiedz na infolinii. I sie okazalo ze stracili gdzies paczke a w historii poprostu jest blad. 25 lat dpd polska - jak?!?!?!