dr witczak i poradnia dziecka zdrowego
NIE polecam zdecydowanie! "bada" dziecko zza biurka, wychładza gabinet (byliśmy z wcześniakeim, który musi mieć ciepło), a gdy prosi się o zamknięcie okien to mówi, że jej gorąco... bagatelizuje wiele objawów, jest wyniosła.
pielęgniarka w poradni dziecka zdrowego - bardzobardzo antypatyczna! wydaje rozkazy, krzyczy na rodziców, zero podejścia do dzieci. tacy ludzie nie powinni pracowac z dziećmi w ogóle!
do tego, ilekroć coś się dzieje z naszym dzieckiem i dzwonimy, żeby umówić termin, to słyszymy: BRAK miejsc.
na pobranie krwi u 10dniowego dziecka czekałam ok. 15 min pod drzwiami (byłam jedyna), ponieważ "pielęgniarka pobiera krew dorosłym i jest teraz zajęta"
pielęgniarka w poradni dziecka zdrowego - bardzobardzo antypatyczna! wydaje rozkazy, krzyczy na rodziców, zero podejścia do dzieci. tacy ludzie nie powinni pracowac z dziećmi w ogóle!
do tego, ilekroć coś się dzieje z naszym dzieckiem i dzwonimy, żeby umówić termin, to słyszymy: BRAK miejsc.
na pobranie krwi u 10dniowego dziecka czekałam ok. 15 min pod drzwiami (byłam jedyna), ponieważ "pielęgniarka pobiera krew dorosłym i jest teraz zajęta"