Mozecie polecić kogoś z niedrogim i dobrym drewnem do kominka?

O tej porze roku proponuję Ci stemple kupić ;]

Ja kupowałem w składzie opału w Wejherowie (buk i dąb). Chyba: http://www.drewnord.pl
Czy dobre nie wiem bo nie kosztowałem. Ale paliło się dobrze i metry zamówione zgadzały się z tym co ułożyłem w drewutni.
Jedyny mały minus to to że w miejscu zrzutu nasypali też trochę miału węglowego - wożą też węgiel tym samym transportem. Jak masz jasną kostkę to na to uważaj.

Ludzie... ciut pomyśłunku...
Max, co można w miarę sensownie cenowo kupić, to drewno z zeszłorocznej wycinki.
Nikt nie jest chyba na tyle naiwny, że wierzy w 2-3 letnie, sezonowane drewno "TANIO".
Można oczywiście tym palić... jasne..
Panelami też podobno można.. ;]

Czy pytający pisał coś o wilgotności drewna? Ja oceniam jakość tak żeby były w miarę duże równe kawałki i w zamawianym gatunku. Wilgotność to mierzę miernikiem za kilkadziesiąt złotych i wiem od razu czy to co przywieźli jest zgodne z opisem. Świeżo ścięte drewno będzie miało koło 30%, po dwóch miesiącach w drewutni schodzi do około 20%, z wycinki wiosennej powinno mieć koło 15%, sezonowane lub z suszarni powinno mieć już poniżej 10% - tak bliżej 7%. Jak mi mówią że jest to z wiosennej wycinki to sprawdzam i jak jest koło 15% to jest OK.

Dzięki MaxiKaz za info. Drugi rozmówca nic nie wniósł ale chyba się dobrze bawił. Pewnie taki rodzinny wesołek, który nikogo już nie bawi na rodzinnych posiadówkach