dworzec w Gdyni
Wspaniale, że odremontowano dworzeć w Gdyni. Mam jednak pewne ale... Kto wpadł na pomysł, żeby wokół dworca położyć kostkę? Chodzić można tylko w jakimś rodzaju tenisówek, trampek, traktorów... Zniszczy się każde buty, walizkę na kółkach, zwichnie nogę. Poza tym, na dworcu nie widać zegarów (oprócz jednego przy kasach). Owszem te zegary są, ale tak jakby były pochowane. Trzeba ich szukać. A powinno być odwrotnie. Zegary powinny ,,rzucać się w oczy'' wewnątrz dworca i na peronach (a ledwo je widać). Poza tym, w pobliżu kawiarenki nie ma żadnego zegara lub gdzieś się ukrył. Przy wymianie w przyszłości tych małych zegarów na peronach i dworcu, proszę zamontować zegary D U Ż E :)