dyskryminacja rodziców i dzieci o słabszym statusie
Przedszkole Publiczne powinno być dostępne dla wszystkich dzieci na takich samych prawach bez względu na status finansowy ich rodziców. Tymczasem już podczas rekrutacji w KIDSLAB zasadniczym kryterium przyjęcia dziecka jest to w ilu dodatkowych zajęciach płatnych dziecko chce uczestniczyć. Dzieci rodziców którzy nie zdeklarują uczestnictwa w płatnych zajęciach dodatkowych maja drzwi zamknięte. Dodam że zajęcia dodatkowe sa bardzo drogie,posiłki w przedszkolu KIDSLAB o 60% droższe niż w innych przedszkolach publicznych. To powoduje że teoretycznie darmowe przedszkole publiczne opłacone już z podatków rodziców jest w cenie przedszkola prywatnego i staje się źródłem dochodów prywatnej spółki i prywatnych osób które je obsługują. Jest to dyskryminacja rodziców i dzieci o słabszym statusie oraz robienie businessu w edukacji publicznej na dzieciach .Po godzinie 12.00 trzeba już płacić dodatkowa złotówkę za każda godzinę kiedy w innych gdańskich przedszkolach po 13.00. Jest to bardzo bolesne ze młodzi rodzice potrzebujący wsparcia są dojeni przez cwaniaków businessowych. Taka jest moja osobista opinia.