facet pożera mnie wzrokiem i dalej nic :(
Problem rodem z podstawówki:( Nieznajomy facet na siłowni ciągle się gapi już tak 4 miesiąc ale nic z tego nie wynika. Nie powiem podoba mi się ale go nie znam. Sama nie jestem tak odważna by zagadać a on chyba też nie. Wydaje się być sympatyczny. Z innymi kobietami gada a jak próbowałam coś zagadać to zaczął się jąkać i nie mógł wydobyć z siebie słowa więc było mi przykro ale stwierdziłam ze nie będę go stresować i pewnie nic z tego nie będzie. Chciałabym go poznać ale on tylko się gapi i narazie nie zrobił nic by mnie poznać. To gapienie jest coraz nachalniejsze a ja jestem coraz bardziej sfrustrowana tym wszystkim bo coraz bardziej mi sie podoba. Albo jest nieśmiały albo zajęty albo chce tylko seksu bez poznawania mnie. Jest mi coraz bardziej przykro bo myślałam że w końcu się przełamie i chociasz zagada bo o zaproszenie na kawe chyba nie mam co liczyć:( Sama nie jestem odważna poza tym kiedyś ktoś mnie odtrącił więc strasznie się tego boje.

