Odradzam wizyty w tym gabinecie. Umowilem się z bólem zęba, dokladnie 6. Czekalem na wizyte 3 tygodnie. Po upragnionym czasie wizyta, myślę będzie po bólu, diagnoza odsloniecie szyjki zęba, masc, używanie pasty na nadwrażliwość itp., w razie braku poprawy mialem w poniedzialek zadzwonić i przyjść na re wizytę. Dzień później bol coraz większy, brak poprawy, wiec dzwonie i przedstawiam sytuacje pani asystentce, gdyż lekarki jeszcze nie bylo, dostalem odpowiedz ze jak zaraz przyjdzie do pracy dostane telefon zwrotny, wiec czekam, godzina 15,16,17, myślę zapomniala przekazać o moim telefonie Pani doktor, wiec próbuje zadzwonić jeszcze raz, niestety glucho, telefonu juz ode mnie nikt nie odebral, a ja z bólem próbuje szybko znaleźć innego lekarza. Okazalo sie , ze plomba która mialem zalozona w 6-tce ( w tym gabinecie) ma szczelinę która prowadzila do moich bólów. I tak ponad 3 tygodnie zylem z bolem, na szczęście znalazlem juz Dobrego dentyste, który mi pomogl.

Może stomatolog chciała zasugerować-wypuszczając do domu z bólem, że ni należy Ci się opieka lekarska. Tak dla zasady, bo jesteś np mężczyzną, masz np zbyt dużo lat albo zbyt mało albo wg niej jesteś głupi albo zbyt mądry i musi dać Ci nauczkę albo bogaty albo biedny, gruby lub chudy, i tak już na coś chory albo jeszcze zbyt zdrowy. Zgaduj zgadula. Tak czy siak serdecznie współczuje i podziwiam, że na długo nie zraziłeś się do dentystów.

To przecież taka "drobnostka" że mógłbyś nabawić się problemów z zatokami, nerwami, okiem, uchem.

Pani stomatolog z gabinetu dr Gracjana oberwało się rykoszetem. Należy przecież do trójmiejskiej rodziny (tej ważniejszej bo duchowej) stomatologów którzy powinni wzajemnie odpowiadać za swoje błędy. A mi także w Gdyni zniszczono górną szóstkę wraz z okolicznymi zębami. Mam od czasu leczenia kanałowego kłopoty z zatokami i okiem. Upokorzono i zeszmacono strasznie. Zniszczono pracę doskonałej gdańskiej Pani dr do której chodziłam od 1985. Wstyd lekarze dentyści z Gdyni.