Re: gdańsk 5 sierpnia CHŁOPAK tańczący breakdance
thanx. jestem koulrofobem! uświadomienie sobie swojej choroby jest pierwszym i podstawowym warunkiem skutecznej terapii. a zatem jestem koulrofobem. super. zaznaczę jednakże, że nie przypominam sobie żadnego złego spotkania z klaunem. pamiętam za to pewien sen. to był sen z okresu, kiedy spałem jeszcze w łóżeczku typu klatka ze szczebelkami. otóż śniło mi się, że owo łóżeczko stoi przed sklepem spożywczym niedaleko polanki redłowskiej i dawnego stadionu arki. a ja leżałem w tymże łóżeczku. właśnie tak w plenerze zupełnie sam przed sklepem, pod gołym niebem. i przylatywał do mnie wielki nadmuchiwany klaun. taki klaun-balon. i bardzo się go bałem. a ten sen śnił się cyklicznie, nie pamiętam ile razy bo za dużo od 3-4 latka nie można wymagać.
pamiętam też jak starsza siostra opowiedział mi fabułe filmu "duch" (poltergeist). widziała go w kinie warszawa, kiedy w polsce była premiera. może z 5 lat wtedy miałem. nie mogłem spać po tej opowieści. a to dlatego, ze usłyszałem historię chłopca, którego dusił wielki zabawkowy pajaco-klaun. po latach obejrzałem oczywiście tę scenę. faktycznie jest przerażająca. podobnie jak film "to" na podstawie powieści stephena kinga.
i tak to właśnie było, pani doktor. zejdę na chwilę z leżanki coby wódy sobie nalać
0
0