hej dziewczyny. Jestem przed wielkim dylematem pojsc do pracy musze od zaraz praktycznie. W Galeriach pozostawialam CV ale ile mozna czekac Biedronka albo Lidl pozostal to moja ostatecznosc ja jakis czas.
Tylko niech mi ktos szczerze powie po jakim czasie zatrudniaja (odzwaniaja) O co pytaja na rozmowie, czy ciezko jest na kasie ?co jest w tych ksiazkach bo na forum cos czytalam ze sie dostaje takie. czy jest mozliwosc siedzenia tylko na kasie (mojej kolezanki mama tak moze) jesli chodzi o terminal to czy ciezko jest? I jak sie dostac do lidla , mozna osobiscie do jkakiegokolwiek pojsc czy trzeba szukac w ogloszen. I gdzie jest wporzadku ekipa bo slyszalam ze na gornej oruni sie co chwile ktos zwalnia... a jak jest np na stogach bo tam bede mieszkac i chciala bym sie dowiedziec.. no i jakie sa zarobki :)

Pierwsza rzecz: do Biedronki z reguły dostają się ci co mają znajomości bo tam wcale nie jest tak cudownie jak większość pisze. To praca po godzinach czasem i niezły zapierdziel nie tylko w okresach przedświątecznych itd. Poza tym tylko się modlić żeby trafić na dobrego kierownika. Wiem co mówię bo pracowałam w Biedronce ponad 7 lat.
Pensja najniższa krajowa a jak będziesz się przykładać do do 1400 dobijesz. Dodatkowo ja miałam nocki bo towar trzeba wyłożyć a nie zawsze w ciągu dnia się da. Dodam że mam spore doświadczenie w handlu i może dlatego popracowałam tak długo. I uczyłam się w tym czasie tak więc tu akurat problemu nie było z grafikiem mimo iż w ciągu tygodnia często się zażyło że ktoś nie przyszedł do pracy i był telefon, się szło. Wykształciłam się, zmieniłam zawód i już w Biedronce nie pracuję. Jest bardzo ciężko jak w całym handlu. To nie praca dla ludzi nie obrotnych. Zastanów sie poważnie nad tym. Co do Lidla niech się wypowiedzą osoby wtajemniczone...

o Lidlu są chyba 2 wątki - poszukaj i poczytaj.