Re: hahaha okrutne!
A niech mnie. Ty Stworku masz wszystko pod ręką i pamiętasz dobrze. Pamiętam, że Shaniah odebrała łuk wahającemu się Thorgalowi napięła cięciwę i bach trafiła swe przeznaczenie rzec można. Pamiętam, pamiętam. Brzydwoskrzydli oblatujący czarną architekturę kosmosu poprzecinaną pajęczyną życia... a jakże. Alinoe? Pewnie-nowy kolega..., ale znowu słabo z pamięcią, pamiętam skoki nad wodospadem, psa, później szok te oczy u psa też. Moja historia czytania Thorgala zakończyła się chyba na Wilczycy, bardzo podobała mi się Zdradzona czarodziejka (czy to ten komiks, który zaczyna się, że Thorgal przypięty łańcuchami do skały przez Gandhalfa czeka na przypływ, który ma go utopić?-, u mnie z pamięcią to średnio, bardziej celuje w detale, pamiętam, że np jak Shaniah przerwała nić życia z łuku to temu pęknięciu towarzyszyły krople krwi )
0
0