Re: OSIEDLE ALEJA DĘBOWA
Szczerze mówiąc nie odbieram Anety wypowiedzi jako pesymistycznego nastawienia, raczej jako przestrogi i zwrócenia uwagi niektóre rzeczy. Nie zauważyłam żeby Aneta narzekała na każdy element inwestycji na Dabrowskiego, poruszyła tylko kilka aspektów.
Ja jak narazie większych zastrzeżeń do MAT-buda nie mam, chociaż parę rzeczy już mnie zdążyło zirytować.
1) Przed podpisaniem umowy wszelkie zmiany były możliwe, po podpisaniu już nie, wszystko o co pytałam się przed podpisaniem umowy zostało mi potwierdzone, że mogę zrobić po podpisaniu odpowiedź odmowna
2) Dwie rzeczy w mieszkaniu zostały już spartolone, całe szczęście przyznali się sami do tego i bez problemu doszliśmy do porozumienia
3) W 2010 pytaliśmy się Justyny jak będzie wyglądała sytuacja po podwyżce VAT, powiedziała że to będzie zależało od ustawodawcy. Jak się później okazało umowa jest tak skonstruowana że koszt ten spada na kupującego, wiec nie wiem po co to ściemnianie zamiast od razu powiedzieć prawdę. Trochę to dla mnie obniżyło wiarygodność może nie tyle dewelopera co pani Justyny, po co wciska ludziom farmazony (to nie tylko moje odczucie). Kit z tym podatkiem nie jest to aż tak ogromna suma, rozłożyła się w transzach, ale czy nie można było od razu tego powiedzieć i postawić sprawę jasno.
Wierzę, że uczą się na błędach i na alei będzie mniej spięć, przecież każdemu deweloperowi zależy na dobrej reputacji i wątpię żeby bawiło ich użeranie się z klientami. Może ochłońmy z emocjami i poczekajmy do odbioru pierwszego budynku, a jak będzie coś nie tak to wspólnie będziemy działać.Jak już teraz zaczniemy się kłócić czy spierać to co będzie później, przynajmniej ja nie chce chorych klimatów na osiedlu i sporów z sąsiadami. Większość z nas kupiła mieszkania na kredyt więc będziemy "skazani" na siebie przez wiele lat;)
1
1