witam co sądzicie o tej inwestycji jesli ktos kupił prosze o informacje z góry dziękuje

Żadne pismo nie pomoże, zaslonią się umową, ktorą zresztą sam bez zadnego przymusu podpisałeś i zgodziles się na wszystkie jej warunki. Nie ma co się szarpać. Tak naprawdę żaden inny deweloper nie daje ci armatury łazienkowej w cenie mieszkania, wiec po co się szarpać o coś co dostajesz tak jakby gratis, a jak nie chcesz tego dostajesz za to kasę. Gdzies indziej po prostu musialbys kupic sobie sam ta armaturę.

beLwi

tez Ciebie wzywali przed stawianiem scianek zeby potwierdzic zmiany ostatecznie??

Zapewne bedziesz mogl to zrobic ale dopiero po odbiorze (chodzi o daszki), żeby nie psuc im aranzacji budynku. Ja nie mogę np. wstawic sobie rolet antywlamaniowych, dopiero po odbiorze.

Najpierw zanioslam ręczne zmiany wprowadzone przeze mnie i musialam to podpisać, a poźniej podpisywalam juz wersję naniesiona przez architekta, ale to nic dziwnego chca się zabezpieczyć, ja tak samo bym zrobiła.

Artur też tego nie rozumiem bo wolałbym żeby różnica w VAT, którą każdy musi dopłacić była pomniejszona o te 525 PLN (zrezygnowałem z wyposażenia łazienki) niż płacić a potem czekać. Może by trzeba wystosować do nich jakieś pismo i podpisy przyszłych mieszkańców?? Może to coś pomoże?? Również się zastanawiam nad ewentualnymi daszkami nad balkonami na ostatnich pietrach (kupiłem w budynku nr 1 na ostatnim piętrze) bo przy każdym mocniejszym deszczu balkon będzie cały w wodzie.

Tak mają skonstruowaną umowę i nic na to nie poradzisz. Mi się wydawalo, ze wyrownanie jest po 60 dniach, ale nie chcę wprowadzac w błąd musze sprawdzić.
Tak samo bylo z VAT-em. Pytalismy się Justyny kto będzie go placił (chodzi o ta róznicę 1% po podniesieniu stawki) powiedziala, że to zalezy jak ustawodawca zarządzi. Jak poźniej to wszystko przeanalizowałam wyszlo na to, że umowa jest tak skonstruowana, ze to klient musi zaplacic ten podatek i nie jest to klauzula zakazana. Po konsultacji z UOKiK i prawnikiem ten zapis jest nie do ruszenia, przede wszystkim z tego względu, że masz mozliwosc odstapienia od umowy i stawka jest podana w netto + vat. Mat-bud ma umowę tak skonstruowaną, ze pod względem prawnym raczej nie mozna się do niech przyczepić, gdyz kiedyś mieli sprawę w UOKiK za stosowania w umowach klazul niedozwolonych (zapewne zaplacili za to karę).

mm

Tez tak mieliscie??

Zapewne kierownik budowy chce mieć zmiany od architekta z dokladnymi wymiarami, zeby nikt się do niego poźniej nie przyczepił.

mm


Jeszcze jedno mi sie przypomniało jesli My rezygmuje,y z pewnych rzeczy w mieszkaniu to mat-bud oodaje nam kase na konto dopiero miesiac po wpłaceniu naszej ostatniej transzy tak mówiła justyna uwazam ze jest to nie sprawiedliwie powinno to byc odjete od ostatniej transzy tego niepotrafie zrozumiec nabywca musi bulic a sprzedajacy oddaje dopiero po naszych wpłatach

mm

zgadzam sie z Toba my z zona juz zmiany nanieslismy lecz ona dzis mi mówiła ze bedzie za 2 dni dzwoniła zebym podjechał i zaakceptował te zmiany ale po co jesli juz pod tymi zmianami sie podpisywałem i akceptowałem zarazem chyba chca sie zabezpieczyc przed ostatecznym robieniem scianek działowych tak to rozumiem.

Jesli juz wiesz, co chcesz zmienić, nie musisz czekac na telefon od nich.

Radzę zabrac sie za to jak najszybciej, w spokoju usiąsc sobie nad projektem mieszkania i zasanowic sie czy cos zmienic czy nie. My zmienialismy, przesuwalismy lazienkę. Zadzwonila do nas pani Justyna z zapytaniem czy chcemy cos zmienić, no i oczywiscie chciala te zmiany na już, zadzwoniła na ostatnia chwilę i chciala jak najszybciej doręczone zmiany (dlatego radze usiasc do tego szybciej), my musielismy robić to na niezłym speedzie. Jak juz wiesz co chesz zmienic idziesz do biura mowisz co chcesz (najlepiej naniesc sobie zmiany na rysunku z wymiarami, my wydrukowalismy sobie projekt z ich strony i innym kolorem nanieslismy zmiany). Oni te zmiany daja do naniesienia architekotowi, jak on się obrobi dzwonia do ciebie zebys zaakceptowal te zmiany, chyba nawet na maila dostalam zmiany. Jak to klepniesz projekt idzie na budowę.
Jesli chodzi o elastycznosc to wydaje mi się, że mozesz zrobic wszystko jesli tylko nie poprzestawiasz im scian nosnych i kominów. Jak bylismy na budowie ustalac instalacje, obejrzelismy parę mieszkan sasiadów i szczerze mowiąc kazdy ma inaczej te sciany dzialowe. My za duzo nie mieszalismy wiec nie bylo wiekszych problemów.

mm

No masz racje przed podpisaniem umowy oraz w trakcie i chwile po podpisaniu umowy było zupełnie inaczej poniewaz tak justynka opowiadała ze są elastyczni itd itp a co do czego przychodzi sa elastyczni ale w swoją strone jakie grabie grabia od siebie zawsze do siebie ale juz biore na nich poprawke juz niechce nic zeby mi ponad program montowali samemu wychodzi taniej niech wybuduja nasze mieszkania i wtedy mozna sobie majsterkować po woli wg swojej koncepcji i planu.

mm
odpowiedz mi na pytanie bo jestem ciekaw??

To standard, spotkałam się z tym wielokrotnie, najlepiej wszystko zapisywać, kserować , a jak się nie da nagrywać. Wszystkiego się wypierają. Inna gadka przed i podczas podpisywania umowy inna po podpisaniu, to co bylo mozliwe przed póżniej juz jest rzeczą niemozliwą.

mm

powiedz mi przed ustawianiem scianek działowych jak mieliscie jakiekolwiek zmiany byliscie jeszcze wołani o ostateczne potwierdzenie zmian??

dzwoniłem oczywiscie wszystkiego sie wyparła justyna ze ona niczego takie niemówiła ze montuja a wyraznie to słyszałem w zeszłym roku ze niebedzie problemu jak zwykle zlewka klijenta jeszcze ma pytac prezeza tzn ze bedzie negatywnie. Zreszta tak samo jak z oknem przesuwanym graja wariata szkoda gadac na ich temat.

My zrezygnowalismy z tych parapetów, ale ze strony mat-buda nie bylo ani jednego pytania o to czy chcemy zeby nam zamontowali nasze. Musze zadzwonic do nich i zapytac się o co chodzi. Dobrze, ze poruszyles ten wątek. Ja uslyszalam, ze to jakies plastikowe parapety to stwierdzilam, że wolę dolozyc troche kasy i kupic cos lepszego co sprawdzi się przez lata. Szczerze mowic nie zastanawilam się jeszcze jakie chcę miec parapety. chyba będziemy musieli je sobie sami zamontować.

ja kiedyś Justyny pytałem i mówiła ze jak najbardziej można dostarczyć jak będą wstawiać ale szczegółów nie znam sadziłem ze jak Wy macie wstawione już okna w budynkach 1,2 to ze parapety załatwialiście dlatego pytam jak to wygląda lecz widzę ze lepiej zadzwonić bo nikt tego nie robił.

to fakt pewnie sie wyrobią skoro tak im szybko idzie. SAm sie nie budeje bo niemam tyle kasy na działke i budowe domu to proste dlatego tu wybrałem, niestac mnie z jednej pensji na budowe chałupy. Wiec rozumiem mm że Ty tez nie wstawiasz swoich parapetów??