Re: ile zarabia się na poczcie??
Ja pracuję w małym miasteczku w wojewodztwie dolnosląskim ,na pół etatu(jak większosć )po 4 godziny -realnie 5, 6 h w systemie zmianowym z jedna sobotą miesięcznie,brutto 825 zł(wyższa ze względu na dojazdy) + premia za nadgodziny- razem netto ok 700 zł.Niefajnie są konstruowane umowy o pracę - na zastępstwo,okres próbny i z powrotem na zastępstwo-plusem jest legalna praca i składki minusem brak stabilizacji - umowy w nieskończonosć na krótki okres czasu ,(mało z nas ma umowy na czas nieokreslony lub na więcej niż rok )-nie możesz szukać dodatkowego zajęcia, bo musisz byc dyspozycyjna .Na dojazdy odchodzi 140 zł,zostaje ok.560 zł.Wiecej godzin nie chcą przyznać,niewiele osob ma 6 czy 7 godzin, pozabierali od stycznia rozne dodatki - nie za dobrze,ale mogą tak manipulować bo u nas jest wysoki stopień bezrobocia i zawsze więcej chętnych niż miejsc pracy.Listonosze mają 1400-1500 na rekę 8 h pracy i zwrot kosztów za paliwo.W razie utraty pracy mogą chociaz dostać zasilek dla bezrobotnych, a my nie.Lepiej jest chyba sprzątać na poczcie , gdyż nasza sprzataczka ma za 6 h pracy 1200, po 4 h ma luz i zadnej odpowiedzialnosci finansowej,kontroli i ciągłych raportów.Jesli chodzi o paczki , to na terenie miasta rozwożą je pracownicy firm prywatnych , które wygrały przetarg nie wiem ile zarabiają, a na terenach wiejskich listonosze.Nie wiem czy wysokosć wynagrodzenia jest zróznicowana w zależnosci od województwa czy oddziału poczty.
3
0