mam taki problem. mam syna w pierwszej klasie szkoły podstawowej w Gdańsku. Szacowna trójka klasowa ustaliłem że na zakończenie roku ufundujemy prezent w postaci bizuteri. każdy rodzic miał dać po 150 pln. ja nie mialam i dalam 50. jak sie okazalo bylam jedyna co nie dala calej kwoty. dzisiaj dowiedzialam sie ze szacowna trojka poinformowala o tym nauczyciela
napiszcie co robic, czy u Was tez sa takie drogie prezenty

po 150 zł??? o rany! co oni diamenty chcieli kupować?
Owszem na zakończenie edukacji w szkole można dać droższy prezent, ale w pierwszej klasie?
Sporo kobiet w mojej rodzinie jest nauczycielkami i na zakończenie roku dostają na ogół kwiaty. Większy prezent właśnie np. po maturze, lub na koniec podstawówki. Moja mama ostatnio dostała ładną lampkę z ceramiczną podstawą, ale podejrzewam, że na jej wartość, to by wystarczyło 2-3 rodziców z Twojej klasy ;)

Poza tym po co oni mówili nauczycielowi o tym, że dałaś mniej?? Zero kultury moim zdaniem, bo co to nauczyciela obchodzi.
Pytasz co robić? hm... wg mnie pozostaje mieć nadzieję, że nauczyciel jest normalny i nie będzie zachowywał się jak te buraki z klasowej trójki i będzie traktował Twoje dziecko jak resztę klasy.
Ew. spróbuj w przyszłym roku wkręcić się do "zarządu", będziesz miała większy wpływ na ew. wydatki...

W klasie mojej córki też co roku wymyślają prezenty dla nauczyciela na koniec roku.Zbierają pieniądze i dyskutują co tu kupić.. .W tamtym roku był to zegarek.

dzięki już trochę ochłonęłam.
Problem faktycznie jest zarząd, przebolałam dzień nauczyciela, urodziny imieniny, ale litości jak wytłumaczyć tym mamą że nie o to chodzi w podziękowaniu za trud wniesiony w naukę dzieci.

nauczyciele lubią dostawać praktyczne prezenty głównie alkohol bo albo sami wypiją albo będą mieli znowu na prezent komuś, bombonierki im droższe tym bardziej cieszą a kwiatki przyjmują ze sztucznym uśmiechem,

szczególnie mężczyźni nie cieszą się z kwiatów

no szok.. zeby to nauczycielowi powiedzieć.. hmm niby dorośli a sie zachować nie umieli.. przykre.. i z tym prezentem po 150zł to chyba tez jakieś nie porozumienie.. ja bym mu dała np. taki lewitujący globus http://gadzeteo.pl/pl/p/Globus-Lewitujacy-w-Powietrzu/7 ciekawy efekt jest.. i to by wystarczyło + ewentualnie jakąś dobrą kawe.. a nie jakieś cuda za kilkaset złotych.. :)

Witam, nie rozumiem tak drogiego prezentu, ja zawsze powtarzam ze jeśli uczniowie chcą mi coś kupić, to niech razem cała klasą kupią czekoladki, lub jeśli koniecznie chcą kwiaty to pojedyncze, bo potem co z nimi robić?
dziwie się ze nauczyciel przyjął tak drogi prezent.

Też uważam że jedynym dopuszczalnym prezentem są kwiaty

Przepraszam, ale jeśli się godzicie aby "Trójca Przenajświętsza" ciągle zarządzała prezenty dla nauczyciela o takiej wartości...to miej tak dalej. Skrajną głupotą i krótkowzrocznością jest najpierw żądać od rodzica (nie wszystkich stać na jednorazowe wydanie takiej kwoty!) pieniędzy a potem szykanować go za to, że najzwyczajniej nie mógł.. To nie trójka klasowa, tylko banda niedorobionych g*wniarzy, którzy załapali się do tej funkcji. Brakuje jeszcze tego aby Twoja pociacha znajomych nie miała w klasie, "bo mama powiedziała, że z biednej rodziny pochodzisz i mam się z tobą nie kolegować". Jawna dyskryminacja.
Druga sprawa - BIŻUTERIA?!? Pewnie na ten pomysł wpadła jakaś tipsiara-blondynka? Kosztowne prezenty daje się na odejście nauczyciela na emeryturę - jak już - a nie na zakończenie roku! I to też jest to sprawa sporna bo ociera się o łapówkarstwo. Co innego na odejście ale pierwsza klasa? Jeszcze ta trójca przypomni się nauczycielowi dzięki komu dostał ten drogi prezent - a nie daj Boże dać potem temu dzieciakowi "z dobrego domu" jakąś złą ocenę....

fiu fiu fiu co to za szkola? na koniec 1 klasy prezent za 2kola??? a na koniec 6 klasy bedziesz musiala wziac kredyt pod hipoteke.?

Moim skromnym zdaniem nauczyciel nie powinien był przyjmować tak drogiego! prezentu... to mocno nie na miejscu;/ ja uważam, że nie masz się z czego tłumaczyć...i chyba poważnie bym się zastanowiła nad przeniesiem dziecka do innej szkoły..nie ze względu na naczyciela, ale na rodziców właśnie.

W takich sytuacjach zazwyczaj kupuje się coś markowego. Możecie mu zamówić np. to http://menspace.pl/kyoku-linia-earth-zapachy-ziemi-zestaw-do-pielegnacji-ciala-3-x-250-ml-p298.html Oczywiście opcje są różne...