Re: jak poznać,że chodzi tylko o sex???
Karina napisał(a):
> nie dziwi mnie zupełnie, że nie rozumiesz tej zasady, wszak
> umysł i emocje mężczyzn różnią się w dość zasadniczy sposób od
> kobiecych...
> :-)
> Inaczej myślimy (my kobiety) o pewnych rzeczach czy sytuacjach,
ciach
> Bo czy potraktujesz poważnie taką dziewczynę, która znając cię
> kilka dni pozwala ci wsadzać rękę pod jej spódnicę?
Jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach. I dobrze że tak zapytałaś, bo mam na myśli inną sytuację, nie do końca zbieżną z wątkiem.
Wyobaź sobie dwoje ludzi znających się długie miesiące, albo lata, którzy nie są razem, ale bardzo lubią się i dobrze dogadują. I dopiero po czasie u jednej ze stron coś zaiskrzy, a druga z marszu skreśla to TYLKO z powodu "pierwszej zasady". Fantasycznie zabiera sobie samej na coś szansę, mądre to ?
PS.
Karina, chyba odpowiedziałaś mi zawężając możliwe sytuacje (do kilkudniowej znajomości zakończonej numerkiem), jakbyś kierowała się głównie męskim (wg Ciebie) punktem widzenia, więc ja swojego wolę nie podsumowywać :-)))
> No chyba, że tobie to wszystko jedno...
> :-))
Wiem, ale nie powiem !!! :-)
0
0