jak radzić sobie z zazdrością o młodsze rodzeństwo?
No i stało się. Wyczekany przez nas i naszego pierwszego szkraba drugi synek jest już z nami :) Oczywiście duża radość u starszego dziecka szybko zmieniła się też w zazdrość, a w zasadzie w fale raz miłości i tulenia braciszka, raz atakowania go, przepychania i szarpania.... Te ostatnie oczywiście szarpią też nasze nerwy.
Staramy się zapewnić czas dla obojga rodzeństwa i doceniać starszego, poświęcać mu uwagę, zapewnić atrakcje, sprawić by nie czuł się mniej ważny, ale nerwy czasem puszczają same. Zwłaszcza, że agresywne zachowanie wobec młodszego braciszka powoduje budzenie się u mnie odruchów złości...
Różnica między dzieciakami jest niewielka - raptem 2 lata i 2 m-ce i zdaję sobie sprawę,że początki są trudne, bo od porodu minęły dopiero 2 tyg. i wszyscy oswajamy się z nową sytuacją.
Chciałabym jednak lepiej sobie poradzić w tej nowej dla nas wszystkich sytuacji i dlatego proszę wszystkie mamy, które mają już doświadczenie w okiełznaniu takiej sytuacji o radę: co robić (tak łopatologicznie i najlepiej przykładowo) by starszak przestał okazywać agresję w stosunku do młodszego? I czy to w ogóle możliwe by całkowicie wyeliminować takie zachowanie?
Z góry dziękuję za podzielenie się doświadczeniami i pozdrawiam!
Staramy się zapewnić czas dla obojga rodzeństwa i doceniać starszego, poświęcać mu uwagę, zapewnić atrakcje, sprawić by nie czuł się mniej ważny, ale nerwy czasem puszczają same. Zwłaszcza, że agresywne zachowanie wobec młodszego braciszka powoduje budzenie się u mnie odruchów złości...
Różnica między dzieciakami jest niewielka - raptem 2 lata i 2 m-ce i zdaję sobie sprawę,że początki są trudne, bo od porodu minęły dopiero 2 tyg. i wszyscy oswajamy się z nową sytuacją.
Chciałabym jednak lepiej sobie poradzić w tej nowej dla nas wszystkich sytuacji i dlatego proszę wszystkie mamy, które mają już doświadczenie w okiełznaniu takiej sytuacji o radę: co robić (tak łopatologicznie i najlepiej przykładowo) by starszak przestał okazywać agresję w stosunku do młodszego? I czy to w ogóle możliwe by całkowicie wyeliminować takie zachowanie?
Z góry dziękuję za podzielenie się doświadczeniami i pozdrawiam!