jakie kobiety?

Temat dostępny też na forum: Towarzyskie
witam wszystkich!
czy możecie podzielić się ze mną swoimi przemyśleniami na temat:
czy mężczyźni wolą kobiety niedostępne, czy ogólnie dostępne?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: jakie kobiety?

To zależy do czego????
Jeżeli tylko do zabawy ( w sam raz na raz) to ogólno dostępne.A jeżeli na bycie z nią to chyba niedostępne,bo fajnie jest się trochę postarać :)Co z wielkim rudem zostało zdobyte to wydaje mi sie,że jest bardziej szanowane.Ale moge się mylić!!!W końcu nie jestem męzczyzną tylko kobietą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: jakie kobiety?

tak ja też myślę, że to zależy od tego czy to ma być przelotna znajomość, czy też coś poważniejszego
więc jeśli chodzi o coś poważniejszego, to czy panowie wolą takie niedostępne panie(lodowe królewny), czy takie które są ogólnie dostępne(zawsze chętne)
te niedostępne mogą dać kosza i będzie wstyd, i zraniona męska duma,
a z tymi dla wszystkich dostępnymi, też może wstyd, bo taka"łatwa"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: jakie kobiety?

Pelagia,jeste różnica między niedostępną- królową śniegu,a niedostępną-normalną kobietą o ciepłym usposobieniu.Co do tych dostępnych to....wolę się nie wypowiadać.Tycho to faceci myślący o normalnym związku na dłużej raczej się nie interesują.Ale nie wiem tego na 100%.Musiałabyś zapytać oto jakiegoś faceta.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: jakie kobiety?

uważam, że niedostępną-normalną kobietę o ciepłym usposobieniu należy zaliczyć do kobiet dostępnych tylko dla tego jednego mężczyzny, a niedostępnych dla reszty i to chyba o to chodzi, i wilk syty i owca cała ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: jakie kobiety?

przede wszystkim kobieta powinna wiedziec czego chce...i od tego uzaleznic swoja "dostepnośc" lub nie.
postepowanie wg syndromu kury uważam za.....niedzisiejsze;).

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: jakie kobiety?

chiev napisał(a):

> przede wszystkim kobieta powinna wiedziec czego chce...i od
> tego uzaleznic swoja "dostepnośc" lub nie.
> postepowanie wg syndromu kury uważam za.....niedzisiejsze;).
>
>

a mogę spytać, co to jest syndrom kury???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: jakie kobiety?

syndrom kury :

ucieka kura przed kogutem dookoła klombu i mysli:
-zrobie jeszcze dwa kółka i sie poddam.... żeby nie pomyslał że jestem dziwką;);)...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: jakie kobiety?

hehe......:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: jakie kobiety?

Rany...ja naprawde lubie ludzi z Trojmiasta:))) U siebie w wlkp. nigdy nie slyszalam o syndromie kury:)))
pelagia...troche zamotalas z tymi dostepnymi, a niedostepnymi, dla jednego mezczyzny, czy dla druzyny pilkarskiej...Fiufiu:) Faceci chyby lubia dziewczyny...normalne. Nie latwe, nie trudne, po prostu, zalezy jak sie kto z kim dopasuje. Swoj do swojego trafi. Chiev ma wiele racji mowiac, ze zalezy to od tego czego sama dziewczyna chce i jakie ma swoje granice. Latwa to taka, ktora gada o granicach, a je przekracza przy najblizszej okazji, natomiast dziewczyna uwazana za latwa moze byc bardziej niedostepna niz nam sie to pozornie zdaje. Najlepiej nie oceniac, zostawic rzecz taka jaka jest. Kazdy jest inny i odbiera swiat innymi kategoriami i tego sie trzymajmy.
-respect-
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: jakie kobiety?


> Faceci chyby lubia dziewczyny...normalne.

A normalna dziewczyna to taka,
która wie czego, kogo i kiedy chce.
A najlepiej, żeby chciała jednego,
z Jednym i zawsze kiedy On ma ochotę...:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: jakie kobiety?


I normalna dziewczyna to pewnie
nie jest dostępna dla byle kogo, byle gdzie i byle jak.
I na pewno nie ogólnie - dla wszystkich i zawsze.
Takich dziewczyn nie ma.

Są kobiety dostępne (okropne słowo...) dla określonego typu facetów-
bogatych/przystojnych/łobuzów/naukowców...itd.
albo dostępne w określonym stanie-
emocjonalnym(depresja/frustracja itp.),
fizycznym(pod wpływem np. alkoholu/hormonów/narkotyków),
uczuciowym(zauroczenie/fascynacja/miłość...).
Potrzeby i motywy są różne,
różne jest ich natężenie, częstotliwość i jakość.
Nie ma reguły.

Pozdrawiam i wskakuję do łóżka. :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: jakie kobiety?

dziękuję za wypowiedzi
szkoda, że nadal nie wiem co myślą o tym panowie
podsumowując: mężczyźni wolą kobiety normalne, co by to nie miało znaczyć
tylko żeby to co normalne według kobiet,nie rozminęło się z tym, co normalne według mężczyzn
kobieta własciwa, to ta pożądana przez wiekszość ale wierna tylko temu jednemu(oby on też był taki idealny)
pozdrawiam ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: jakie kobiety?


Pelagio, skoro poruszyłaś temat dostępności...
Jakich wolisz facetów? :))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: jakie kobiety?

Wolę nie dostępnych!!!!Takich którzy się nie dają tak szybko zbajerować.Szkoda tylko,że jest ich coraz mniej :(((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: jakie kobiety?

pewna dziewczyna napisał(a):

> Pozdrawiam i wskakuję do łóżka. :))

Komu???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: jakie kobiety?


Inspektor, ty mnie nie denerwuj.
Skoro pytasz komu,
to jedno jest pewne-
nie tobie.
A skoro nie tobie, to co cię to obchodzi???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: jakie kobiety?

pewna dziewczyna napisał(a):

>
> Pelagio, skoro poruszyłaś temat dostępności...
> Jakich wolisz facetów? :))))

takich którzy są truni do zdobycia(dla reszty płci pięknej), a jednocześnie mają do mnie słabość
miałam tą przyjemność spotkać takiego osobnika
szkoda tylko, że z upływem czasu trochę mu się porzestawiało
nadal ma słabość do mnie i do reszty płci pięknej też.......podobno mężczyźni już tak mają
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: jakie kobiety?

ogólno dostępne bardzo, ale na moment; jeśli myślą o poważnym związku sami są poważni, to jak najbardziej te mniej dostępne:), takie, o które trzeba zabiegać itd., łatwiej im zaufać, uwierzyć, są prawdopodobnie bardziej wierne... ogólnodostępnośc ma to do siebie, że jest łatwa i mało tajemnicza, wręcz czasem narzucająca się - dlatego taka zwyczajna, popularna, szybko przechodząca w rutynę. niedostępnośc natomiast w pewnym momencie znika, powoli się "rozstępuje" i zawierza temu, komu pozwoliła dotrzeć do swojego wnętrza - a to się ceni z obydwu stron:)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0