Re: jakie trasy z dzieckiem
ejdam napisał(a):
> zibi
> przez myśl mi nie przeszło, żeby jeździć z dzieckiem, czy to w
> foteliku, czy w przyczepce po drodze, po której poruszają się
> TIRy
> a co do upadków to mając dziecko w foteliku ciężko jest
> wprawdzie zrobić tzw "barana" (OTB), ze względu na to, że
> inaczej rozkłada się środek ciężkości, ale za to przy małej
> prędkości można przewrócić się z rowerem na bok - nie widziałem
> fotelika, który by przed tym chronił
> a czy dziecko czuje się lepiej w foteliku, czy mając przed
> oczami tyłek tatusia to już trzeba spytać dziecko :)
W 3 mieście nie ma luksusu jazdy wyłacznie po ściezkach rowerowych, a TIRy poruszają się po wszystkich drogach. Zamiast TIRa może być autobus.
Upadek na bok amortyzuje przede wszystkim rodzic, przy małej prędkości jest to więc mało prawdopodobne.
Fotelik nie chroni przed upadkiem ale przed jego skutkami.
Mój syn nie narzeka, a wręcz domaga się kolejnych wycieczek w foteliku.
Małe dziecko chce być blisko rodzica nie ważne z tyłu czy z przodu ważna jest bliskość i poczucie bezpieczeństwa.
W przyczepce jest jeszcze jeden mankament - nie chroni dziecka z góry i jakiś artysta kolarz przy wywrotce może wepchać się do środka przyczepki lub dziecko może zostać uderzone np kierownicą.
0
0