Re: jestem po 30-tce i mam ADHD
~nimfa wodna
(14 lat temu)
A może dzieci z adhd są agresywne, tylko wtedy, gdy rodzice sobie nie umieją z nimi poradzić i się agresywnie do nich zwracają...?
A ja się poprostu grzecznie spytam:
Malaga, czy opis Antego do Ciebie pasuje?, czy jesteś agresywna?
czy byłaś kiedyś? czy to poprostu nadpobudliwość jakaś?
ps. Anty, Twój opis również pasowałby do choleryka
ps.2 w szkołach, to też jest dużo dzieci, które sobie nie radzą w nauce, ponieważ szkoła nie jest dosowana do różnych typów osobowości dzieci. Nauczyciele często faworyzują dzieci podobne do nich samych. Każde dziecko ma swój indywidualny sposób postrzegania i w zależności jakich sposobów używasz do nauki, to dziecko się uczy w ten sposób czy inny łatwiej. Jedno może usiedzieć i słuchać poprostu i z tego wyniesie jak najwięcej, drugie będzie obserwować i wyniesie, zapamięta najwięcej z tej obserwacji, rysunków, map, szkiców, a trzecie potrzebuje się uczyć poprzez dotyk, sprawdzenie czegoś, ruch, doświadczenia...tego jest mniej już w szkołach. Często nauczyciele spisują na straty ucznia, który wynosi mało z jego lekcji, potem sie okazuje, ze ta sama osoba idzie do innego nauczyciela i ma same szustki. I to jest ciekawe. Może dzieci z adhd, potrzebowałyby innych sposobów nauczania poprostu, a nie, ze sa mało inteligentne, może one w ruchu się poprostu szybciej uczą, jak się coś dzieje, musza przeżyć, dotknąć, sprawdzić. Czemu je wrzucać od razu do jednego worka z napisem:
mało inteligentny, niezdolny, agresywny, może on jest agresywny w stosunku do takich co go atakują?! bo go nie rozumieją i wydaje im się, że powinni go atakowac, krzyczeć na takie dzieci, bo są zbyt ruchliwe, zbyt gadatliwe itd, itp...
A może to ludzie wokół nich są za mało inteligentni, bo sobie nie umieją poradzić z własnym uczniem, czy dzieckiem, może maja za mało wiedzy na ten temat...
???
0
0