jumpcity gdańsk rozczarowanie
byliśmy z rodziną w JumpCity Gdańsk. Brak skarpetek jak informowano OBOWIĄZKOWYCH!!! Trzeba było z szatni po brudnej podłodze iść boso i boso ćwiczyć z narażeniem na obtarcie stóp czy zarażenie się jakąś chorobą. Gdybym nie obiecała dzieciom atrakcji nie weszlibyśmy tam. Brak trenerów, widziałam krzątających się zaledwie dwóch. Jakiś chłopiec skoczył w gąbkach na me dziecko. nie zdążyłam dobiec, nikt z obsługi nie widział też zderzenia innych chłopców. Kiedy wychodziliśmy o 20. zrobiło się żółto, bo trenerzy szli nakręcać filmiki, tylko dlaczego nie było ich wcześniej? informacje o bezpieczeństwie i filmik ledwo słyszalne a przez stojących w tyle w ogóle nie słyszalne, zaś informacja że trzeba już wyjść, bo czas się skończył podawana przez mikrofon. płacąc niemałe pieniądze oczekiwałabym zapewnienia tego, co jest w ofercie.