kamienice malczewskiego
Kamienice niby ładne, ale zabudowa koszarowa, a okolica wokół to załamka. Ulica Malczewskiego to kostka chyba z II-WŚ remontu nie- doczakała się nigdy - za to teraz ją "allcon" skutecznie rujnuje, pobocza (bo chodniki zniszczono) są w opłakanym stanie, punkty zbierania nieczystości - to dopiero SZOK istne wysypiska śmieci - brud i odór. Z Malczewskiego do Kartuskiej można zejść bocznymi schodami, ale ich funkcjonalność dawno minęła - teraz można połamać nogi i powybijać zęby na tych szczątkowych punktach komunikacyjnych między ulicami no i jest to dojście do poczty, sklepów, przystanków komunikacji... ciekawe czy deweloper wzioł to pod uwagę kalkulując cenę za mieszkania, bo w końcu i z okna chce się spojrzeć i dojść do domu i pospacerować a tu kiepsko to widzę i czuję.