Generalnie nie narzekam na trzymanie stopy w swoich rolkach, stopy 'nie latają' w bucie, kontroli podczas jazdy nie tracę. Ostatnio niestety zaobserwowałem wytarcie wykładziny buta na piętach (porobiły się nieduże dziury, które masakrują wszystkie skarpetki). Czy to oznacza, że jednak rozmiar buta jest za duży? Jeżeli taki, z uwagi na brak dyskomfortu podczas jazdy, chyba wystarczy but o rozmiarze pół cala mniejszym i po problemie?