kierowca vs. rowerzysta

Temat dostępny też na forum: Rowery
Wracając dzisiaj z Kartuz w strone Gdańska na wysokości sklepu spożywczego po prawej kilkaset metrów przed Policją na Kartuskiej kobieta sportowym czerwonym autem nie wiem Honda albo Mitsubishi prawie zajechała mi drogę chciała skręcić do sklepu.
Już maską wychyliła się za oś jezdni gdybym nie zwolnił i nie wyzwał od Ku... pewnie skończyłoby sie wypadkiem podobnym jak w Gdyni:(
Jak kierowcy mogą tam nie widzieć jednośladów, no brak słów...


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kierowca vs. rowerzysta

Jeżdżąc rowerem po mieście trzeba mieć trochę wyobraźni i przewidywać co może zrobić kierowca samochodu a nie pisać głupoty, że ktoś Ci zajechał drogę. Ty też pewnie nie raz zajechałeś drogę pieszemu i komu miał on się skarżyć...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kierowca vs. rowerzysta

prawie zajechala..dbig po wypadku masz kontuzje glowy? :) skup sie chlopie na jezdzie i zapamietaj ze kolarz na szosie mysli i stara sie przewidziec co moze sie zdarzyc. tak kolarza ciezko zauwazyc. ciezki przypadek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kierowca vs. rowerzysta

źle , dbig , źle , za mało ku... ! ! !
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kierowca vs. rowerzysta

Na szosie trzeba cały czas myśleć,tym bardziej za kierowców.Nagminnie,wyprzedzają i zajeżdżaja drogę("k*****"),wogóle jazda na szosie no "wyprawa w nieznane".
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kierowca vs. rowerzysta

decydując się na jazdę drogami jesteśmy obciążeni odpowiedzialnością za bezpieczeństwo swoje i pozostałych użytkowników ruchu drogowego, dlatego musimy myśleć nie tylko jaki manewr my wykonamy, ale także wyprzedzać myśli kierowców.

Wracając z dzisiejszej małej wyprawy spotkała mnie miła niespodzianka ze str policji. Wyprzedzili mnie grzecznie, po czym zwolnili do moich 25-27 km/h i mnie konwojowali przez 3 km :-) drogi o dużym natężeniu ruchu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kierowca vs. rowerzysta

moze tylko sprawdzali czy nie przekraczasz dozwolonej predkosci ;) albo nie wykonasz innego niedozwolonego manewru :P

ewentualnie szukali kogos zeby popelnil wykroczenie na tobie, a Ty byles... kozlem ofiarnym czy tez przyneta ;)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kierowca vs. rowerzysta

No właśnie gdybym sie nie skupił pewnie doszłoby do czegoś nie dobrego.
I przepraszam jeszcze drogi pieszemu nie zajechałem, nie jeżdżę po chodnikach rowerem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kierowca vs. rowerzysta

Ciesz sie że to nie byłam, bo za te k...., to bys pewnie wyladował w szpitalu....., naucz sie przepisów gamoniu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kierowca vs. rowerzysta

niespełniona dyskutantka z onetu? ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kierowca vs. rowerzysta

raczej z WP.PL :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kierowca vs. rowerzysta

Właśnie ta pipka co tak mi drogę zajechała powinna nauczyć się przepisów ja jechałem prosto nikomu nie wymusiłem.
Trudno żebym dał się drugi raz do takiego stanu doprowadzić żeby wylądować w szpitalu guło..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kierowca vs. rowerzysta

Dbig pozwolę sobie udzielić Tobie pewnej uwagi. Nie używaj publicznie obraźliwych słów wobec kobiet. Mimo iż owa pani zachowała się nagannie to nie predysponuje Ciebie do wyzywania jej (i każdej innej osoby).

Każdy człowiek zasługuje na szacunek.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kierowca vs. rowerzysta

Bezmyślne ...je i bezmyślne ..zdy nie zasługują na szacunek.

Przykro mi ale debizlizm kierowców zmusza do wołania z całej siły najgrubszych słów. Kilka razy też dostałem ochrzan w taki sposób i na nikogo się nie obraziłem. Wręcz przeciwnie - nauka idzie szybciej do głowy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kierowca vs. rowerzysta

*debilizm i chamstwo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kierowca vs. rowerzysta

chamstwo to także używanie wulgarnych słów w odniesieniu do osób . cóż , że ktoś zachował się niewłaściwie ? czy to ma prowokować nas , rowerzystów , do uciekania się w sferę grubiaństwa i chamastwa ? wszak będąc uprawicielami dyscypliny tak wysublimowanej i delikatnej , jak welocypedalstwo , nie powinniśmy piździć i c******ć , obkurwiać i obkutasiać innych uczestników naszych ulic i szos ! drodzy moi , czy to przystoi ? ! wszak jesteśmy wszyscy braćmi i siostrami , a zatem zwiąc innych od takich owakich , jakbyśmy sami siebie zwali ! tak więc , drodzy , kochani , gdy ktoś się j******* przypadkiem w łeb , niech obkurwi gałąź , która sprawiła mu tę przykrość , a gdy ktoś dozna upadku , niech obchujowi korzeń , który to spowodował , ale bliźnich zza kierownicy pozostawmy w spokoju i nazwijmy ich tak , jak na to zasługują - z****nymi blacharzami i zidiociałymi blacharami , baranami , matołami , zakutymi łbami i szurniętymi splalinotrujami . miłujmy , a będziemy miłowani !
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kierowca vs. rowerzysta

Halleluja Bracie!
I amen ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: kierowca vs. rowerzysta

Przyznaje że zachowałem się niewłaściwie...
Emocje wzięły górę.
Człowiek próbuje się wyładować, w ten sposób jednocześnie wydaje się że to kogoś wystraszy i nauczy żeby uważać.
Ostrzegać kulturalnie tak gdy zagrożenie nie duże a weź się powstrzymaj gdy ktoś ci spowoduje zagrożenie życia...
Kiedyś ojciec samochodem ze mną jechał w Kujawsko - Pomorskim i prawie poszedł na czołowe zderzenie z facetem który jechał ze wsi (pijany) całą szerokością ulicy cudem żeśmy ocaleli gdyby nie to że ojciec odbił prawie do rowu klął niesamowicie po tym a uchodzi za opanowanego człowieka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0