kijki
Mam kilka pytań i jeszcze więcej wątpliwości:)
Doradźcie...
Chcąc wesprzeć swoje kolana i zmniejszyć ich ból po rajdzie zacząłem się zastanawiać nad kijaszkami... I tu pierwsze pytanie - trekingowe czy te do nordic walking?
Na trasie widziałem i takie i takie. Różni się to troszkę stylem chodzenia. Dodatkowo - z tego, co czytałem, nordic walking pozwala także na trening mięśni górnej części ciała w tym rąk;) Mam jednak obawy, czy to nie jest aby tylko moda i czy to faktycznie się sprawdza... Próbowaliście już może takowego marszu? Czy ułatwia maszerowanie?
Jeśli zaś odradzacie nordic walking, to co sądzicie o kijkach do trekingu? Dają jakąś odczuwalną ulgę kolanom, czy też zbędny balast? Do tej pory maszerowałem zawsze bez kijków. Po tegorocznym jesiennym harpaganie kolana bolą mnie jednakże okrutnie:/ Nie chciałbym mieć w przyszłości kłopotów ze stawami ani też przeżywać tego jeszcze raz:D
A może macie też jakiś inny sposób?
Z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi.
Pozdrawiam!:)
Doradźcie...
Chcąc wesprzeć swoje kolana i zmniejszyć ich ból po rajdzie zacząłem się zastanawiać nad kijaszkami... I tu pierwsze pytanie - trekingowe czy te do nordic walking?
Na trasie widziałem i takie i takie. Różni się to troszkę stylem chodzenia. Dodatkowo - z tego, co czytałem, nordic walking pozwala także na trening mięśni górnej części ciała w tym rąk;) Mam jednak obawy, czy to nie jest aby tylko moda i czy to faktycznie się sprawdza... Próbowaliście już może takowego marszu? Czy ułatwia maszerowanie?
Jeśli zaś odradzacie nordic walking, to co sądzicie o kijkach do trekingu? Dają jakąś odczuwalną ulgę kolanom, czy też zbędny balast? Do tej pory maszerowałem zawsze bez kijków. Po tegorocznym jesiennym harpaganie kolana bolą mnie jednakże okrutnie:/ Nie chciałbym mieć w przyszłości kłopotów ze stawami ani też przeżywać tego jeszcze raz:D
A może macie też jakiś inny sposób?
Z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi.
Pozdrawiam!:)

