wyznanie byłego ksiedza
...7 metrow pod ziemia....

(tyle do hell?)
"...oni sie porozumiewaja jezykiem złozonym z dwoch słów --- władza i pieniadze.."

https://www.youtube.com/watch?v=rierR_4Kg5Q

jest to prawda

O, Isztar ;)
Ciężko się tu teraz przepchać - absurd łowczy spamuje ostatnio namiętnie. Widzę trzy (przynajmniej tak wynika z tytułów, może inne też na ten temat) wątki na temat 'Kleru'. Znając życie - nawet go nie obejrzał ;D ale portkami trzęsie z irytacji. Znamienne.

Ale za to wie „jak patrzeć”
LOL

Nie no właź tam, Ruda. Dawno nie było tak wesoło. Smarzol został nazistą, Isztar się o moje libido troszczy, fubu odbiera to jako propozycję, a razem z MtF zdemaskowaliśmy wojskową agenturę we wiodącej prawicowej telewizji internetowej. Bardzo fajne forum, surrealistyczne takie

Aaa no i jeszcze łowczy Torquemada mnie zdemaskował jako heretyka. Ale z tego się rakiem wycofał, więc bez urazy. Nikt nie spodziewa się hiszpańskiej... grypy

Dziękuję, postoję. Omijam jego wątki raczej dość konsekwentnie. Po ostatnim przeczytanym przekonanie o dysfunkcji mentalnej absurdu utwierdziły się we mnie na platynoiryd, nawet już na odpowiedź nie poczekałam. Wystarczyła mi Twoja opinia :P
cd...
Ptaszysko heretykiem? O hellas.. Tym bardziej nie zajrzę. Pewne odmiany nerwicy natręctw są nie do wyleczenia IMHO.
Ps. 'Kler' polecam btw. Wbrew zwiastunowi i otoczce histerii medialnej - NIE jest to film antyklerykalny. Ku mojemu ogromnemu zdumieniu zresztą ;)

To skrolować trza. Podobnie jak gorszące nawalanki. Na hp fajne jest jedynie to, że każdy wątek pnie się jak bluszcz. Albo groszek pachnący. Nigdy nie wiadomo w którą stronę pójdą dygresje. One najciekawsze są.

Link nie poszedł. Może od innego dostawcy?

https://www.youtube.com/watch?v=3sLyftMUgr8

nieodstępne...

Poprawiłem, ale na gorszą wersję

No nie mów, że Ci się nie podobało...

nie mow !
czuj:)

ko-kiete-runek......... to nie był
:P

to w ogóle mega straszne, co ten były ksiądz mówi...a w zasadzie nawet nie to, co mówi ale to, co się tam dzieje. chyba właśnie najbardziej porusza mnie to, że wiara stoi w kościele sto kilometrów za pieniędzmi. jak tacy księża mogą spojrzeć później w lustro???

7 metrów pod ziemią oglądam regularnie, ostatnio ukazał się odcinek o byłej zakonnicy, też poruszający.
https://www.youtube.com/watch?v=ikRaI98NKmY

ale najbardziej już abstrahując od kwestii kościoła poruszył mnie odcinek "ostatni świadek Auschwitz"
https://www.youtube.com/watch?v=HX4zox3rHOc

no ja to odkryłam niedawno
a "swiadek.." obejrze sobie

ktos ,nie powiem kto ,bo kontrwoersyjny i niektorzy te osobe opluwaja
ale ten ktos ma czasem ciekawe refleksje
i odnosnie tematu---- wojny,a szczegolnie drugiej wojny
mowi sie o tendencji zwyzkowej zainteresowania i grzebania w tym temacie
no i mnie tez sie w to wpasowało
mzoe i z jednej strony siedziec w "złym" zle ale i z drugiej strony warto wiedziec jak było naprawde
i ciagle zadjae sobie pytanie--jak to mozliwe?
jezdzac do nich --widze duzo normalnosci ,grzecznosci i nawet wrazliwosci
kto im to wszczepił? skad w nich taki sadyzm ?
no o Niemcach mysle

cóż, kto z kim przystaje, takim się staje. czasy wojny to były straszne czasy i wydaje mi się, że wtedy nie obowiązywały żadne widełki moralne, a poczucie czynienia złego drugiemu człowiekowi nie doskwierało aż tak bardzo kiedy dookoła wszyscy wyrządzali sobie krzywdę. mnie najbardziej intryguje postać Hitlera, a dokładniej jego psychika. Co się musiało dziać w jego głowie, że dopuścił się ludobójstwa, szczególnie kiedy sam był żydem? (swoją drogą Hitler wbrew pozorom nie był Niemcem, a Austriakiem)
Tym bardziej, że przepięknie malował, miał ogromną wrażliwość artystyczną. Czy to możliwe, że ktoś, kto jest tak czuły na piękno, ktoś o duszy artysty popełnia takie zbrodnie??
Gdzieś z tyłu głowy pojawia mi się teoria, że zapędził się w swoim dążeniu do władzy...że tak bardzo chciał aby ludzie go szanowali, podporządkowali się mu i byli mu posłuszni, że postanowił pociągnąć za najłatwiejszy sznurek- szacunek przez strach i to go zapędziło tak daleko, że musiał się posuwać z czasem do gorszych czynów kiedy dotarł już do punktu bez możliwości odwrotu...

Nie ma jeszcze odpowiedniego klimatu na rzeczową dyskusję na teamt postaci Adolfa Hitlera. Ma być szalonym, podskakującym na mównicy ludzikiem, co nagle wpadł na pomysł zagazowania pewnej sporej liczby Żydów (sure, że nie podam żadnej liczby, nie ma głupich ;) Wtedy też były taśmy kelnerów. Zupełnie inny Hitler, co nie? Gada spokojnie, z sensem, dokładnie tak, jak się polityke robi. Trochę bardziej kulturalnie, bo co drugie słowo nie jest na k, jak w przypadku naszych bidulków

https://www.youtube.com/watch?v=QNCJuReSs2Q

Stanley Milgram, profesor uniwerku w Yale, przeprowadził w 1961 eksperyment, którego celem było rozpracowanie powyższego problemu. Wyszło mu.

juz było cos w tym temacie ,tutaj
jakas psychologiczna analiza i ksiazka

eskperyment autorytetu
moim zdaniem nie wyczerpuje mentalnosci niemieckiej
wydaje mnie sie ,ze jest tutaj jakis wczesniej przygotowywany grunt
zwiazany z ich "lepsiejszocia",wyzszoscia
nie wydaje mis ie zeby to teorie rasy wybranej zapoczatkował Hitler
nie było czegos wczesniej?

Pan Hitler.
Jak już.

Pan marionetka (takiego rodzaju pacynka ,ktora tez ma duza doze własnej tworczosci)---Hitler..
jestem zwolennikiem tej teorii

No więc najpierw byli różokrzyżowcy. Potem był Marcin Luter. Potem Georg Wilhelm Friedrich Hegel. Potem Friedrich Nietzsche. A potem Adolf Hitler. Zresztą Karol Marks jest z podobnego pnia. Bo komunizm od nazizmu różnił się przede wszystkim sposobem utylizacji ofiar.
Bardzo dziwne zestawienie, prawda? Ale tak to właśnie było. Bardzo inteligentny plan samego Lucyfera. Rozwinięcie tego zajęło by ze 3 książki.

Wiewiora napisał w drugim watku
ze my Polacy ...bywamy przekorni
ja bym dodałą "czesto"albo nawet "zazwyczaj"

ale co mi zaswitalo w zwiazku z tym---
Nimecy sa przeciwienstwem ,jesli idzie o te ceche
sa pokorni!

i chociaz ta cecha nie jest zła sama w sobie ,malo tego z pokornym mozna spokojnie budowac,ład utrzymac
ale !
czasem ta pokora moze wiazac sie z godzeniem sie na zło

W tle była pewna organizacja co powstała w 1717 ale tego się nie pisze, bo można zostać uznanym za wariata. O tym Stanisław Krajski napisał pierdylion książek. Oni się spotkali na pewnej wyspie, kurde co się dzieje z moją pamięcią, zapomniałem nazwy i zrobili największy przekręt finansowy w dziejach świata. Położyli łapę na walucie usa i okazali się największymi wygranymi I wojny światowej. Wsparli projekt pana Hitlera finansowo. Nie wolno pisać ani mówić, kto sfinansował Hitlera, bo to jest w złym tonie. Ahahahaha. Jekyll Island się ta wyspa nazywała. Pamiętam.

Achtung achtung! Będzie ksiądz! I do tego w sutannie. Uwielbiam. Ale teraz, kochani państwo, jakie pytanie zadamy Izraelowi także? Ahahahaha. Mam głupawkę, sorry. Jadę.

https://www.youtube.com/watch?v=zf7e4haxFIU

'Tym bardziej, że przepięknie malował, miał ogromną wrażliwość artystyczną'
Nie. Nie bez powodu oblał egzaminy na akademię sztuk pięknych. Na jego pracach komisja nie zostawiła suchej nitki i słusznie. Odtwórcze, płaskie, zwyczajnie słabe. Nie był w stanie namalować niczego z wyobraźni, kompletnie. Odtwarzał tylko wiernie widoczki z takim sobie wynikiem końcowym. To za mało. Zdecydowanie. Wystarczyło na sprzedawanie pokątne widokówek, nieco kiczowatych. Wielu ulicznych przygodnych rysowników - portrecistów (na czym poległ totalnie) czy pejzażystów (tez słabiutko) radziło sobie lepiej.
Jedne warte uwagi to szkice budynków - dziwę się, że nie próbował dostać się na architekturę. Nawet podobno sugerowano mu takie rozwiązanie, ale on 'koniecznie chciał być artystą'. Lipa - byłby za słaby nawet na rzemieślnika.
Wybaczcie wtręt nieco przydługi, przypadkiem dość długo zajmowałam się kiedyś osobą p. h. , syna ze związku z dyspensą w tle ;)

Zgadza się. Rzemieślnik, nie artysta. Fajrant. Pa

Aaa, nie doczytałem. Za słaby nawet na rzemieślnika, niech będzie

roznie rzeczy pisza ...takze o seksualnych odchyłach...zwiazku z krewna
a z drugiej strony o dobrym zachowaniu wobec kobiet
troszke mi go szkoda w fazie ,kiedy był dzieckiem

ta organizacja ,o ktorej mowisz Raven
ktora wykreowała, nie po raz pierwszy , przywodce do sterowania, dla swoich celow
prawdziwi zakulisowi sprawcy
ja w te teorie wierze
poczytałam sobie troche nt
jak rowniez nt zakulisowych graczy rewolucji bolszewickiej i całego dalszego ciagu

ci sami za kotara
inni na scenie przywodców i idei
i wcale o idee nie chodziło
tylko o włądze i pieniadze

https://www.youtube.com/watch?v=8z8b2RuIpdM ...