w ksiedze gosci kacper_krakauer napisal:
"..nie ma już koszulek...do kitu z taką organizacją...jak zabrakło to Wam pomogę dodrukować...chciałem ją mieć i co...poprawcie się...!!! ...ściskam wszystkich orientalistów z Galicji"
czy rzeczywiscie nie ma juz koszulek z h26 ? a beda na bazie w czasie rajdu ?

qbiak napisał(a):

> w ksiedze gosci kacper_krakauer napisal:
> "..nie ma już koszulek...do kitu z taką organizacją...jak
> zabrakło to Wam pomogę dodrukować...chciałem ją mieć i
> co...poprawcie się...!!! ...ściskam wszystkich orientalistów z
> Galicji"
> czy rzeczywiscie nie ma juz koszulek z h26 ? a beda na bazie w
> czasie rajdu ?

oczywiscie ze to co kacper napisal jest bzdura bo koszulki na harpaganie beda i jesli masz w zgloszeniu odznaczone ze chcesz koszulke to ja napewno dostaniesz co innego jesli tego w zgloszeniu nie podales gdyz w tym przypadku kto pierwszy ten lepszy a reszta osob chetnych bedzie miala okazje zakupic koszulke i dostac ja poczta

Uważam, że koszulke w jaskrawym kolorze, z naniesionym na stałe logo imprezy i numerem startowym powinien otrzymać kazdy uczestnik Harpa.

tyle ze wtedy cena harpagana bylaby wyzsza a co za tym idzie byloby na nim mniej osob... i nie wiem czy kazdy by zawsze chcial miec koszulke z harpagana np. te z pucka byly dosc h**owe

Jakie? Jak już musisz używać wulgaryzmów, to przynajmniej nie rób błędów :) Wiem, wiem - tego wyrazu w szkole nie przerabialiście, a i w większości słowników go nie ma.
A pogląd Czachy podzielam, bo sam miałem taką koszulkę na karku na jednej z imprez. Może nie był to krzyk mody, ale za to uczestnika rajdu widać było z daleka.

Wesoły Jędruś napisał:

> Jakie? Jak już musisz używać wulgaryzmów, to przynajmniej nie
> rób błędów :) Wiem, wiem - tego wyrazu w szkole nie
> przerabialiście, a i w większości słowników go nie ma.


nieprawda..... może to trochę nie na temat, ale teraz większość słowników posiada ten :P hmmm termin.....
a na harpagana pewnie nie pojadę buuuu.... niech ktoś mi przywiezie koszulkę (mam nadzieje że już nie taką żółciutką jak na H25 hihi)

Albo wszyscy dostaja koszulki, albo nikt. Jakos nie wiem co znaczy " kto pierwszy ten lepszy"? Moze jacys znajomi królika? Jakie mówisz? Można było inaczej.

Czacha napisał(a):

> Albo wszyscy dostaja koszulki, albo nikt. Jakos nie wiem co
> znaczy " kto pierwszy ten lepszy"? Moze jacys znajomi królika?
> Jakie mówisz? Można było inaczej.

czacah juz ci tlumacze o co chodzi z kto pierwszy ten lepszy chodzi tu o osoby ktore w pierwotnym zgloszeniu nie chcialy koszulki oraz osob nie zgloszonych przecierz wiadomo ze organizatorzy maja zrobiona jakas tam rezerwe ale przecierz organizatorzy nie beda ich robic nieskonczona ilosc

przepraszam za wulgaryzm ;)
chodzilo mi o to ze nia kazdego stac na dodatkowe 30 zl wiec koszulki nie powinny byc obowiazkowe
wedlug mnie ... :]

Koszulke na zawody, na której jest logo imprezy, sponsorów, nr startowy da sie wyprodukować za 7 PLN.

no jesli koszulka miala by kosztowa ponizej 10 zl to jestem to w stanie to zaakceptowac i nawet popieram taki pomysl... w sumie calkiem fajna pamiatka :] mozna by wtedy podarowac sobie te szmatki z numerem startowym

Mocno się zdziwię, gdyby organizatorzy za tą cenę znaleźli wystarczająco długie koszulki, aby mi choć do pasa sięgały.
A co ja zrobię z koszulką z numerem? Będę się rozbierał na każdym punkcie kontrolnym ?

Piotrek napisał(a):

> Mocno się zdziwię, gdyby organizatorzy za tą cenę znaleźli
> wystarczająco długie koszulki, aby mi choć do pasa sięgały.
> A co ja zrobię z koszulką z numerem? Będę się rozbierał na
> każdym punkcie kontrolnym ?

No niby tak, ale i tak spora czesc uczestnikow nie przyczepia nigdzie owych szmatek, a np koszulke mozna na cos zalozyc lub poprostu schowac jak wiekszosc, no nic pomysl fajny ;]

a zaczelo sie od tego ze sie skonczyly :D, hehe, te koszulki sa tak kiepskie ze nakazywanie komus ich noszenia byloby niesmaczne. Powinno sie dazyc do tego aby tego typu imprezy byly jak najtansze - w rezultacie wiecej osob i czesciej mogloby sie spotykac na tego typu imprezach. Bylem na mamucie i harpa niestety musze sobie odpuscic bo mnie poprostu nie stac. Jesli bedziecie nagabywac organizatorow o koszulke 4 every 1 to dojdzie do tego ze czesc osob odstraszy sie wpisowym, innym pogoda nie bedzie pasowac i w sumie na starcie stanie 10 osob - powodzenia

Czacha napisał(a):

> Koszulke na zawody, na której jest logo imprezy, sponsorów, nr
> startowy da sie wyprodukować za 7 PLN.

no kochany, 7 zł za koszulke - nie wiem w jakim świecei żyjesz
nawet chińskie są droższe, a do tego nadruk...
a poza tym jakby na każdej miał być nadrukowany numer, oznacząłoby to, że każdą koszulkę należałoby drukować osobno, a to podraża koszta,
rozumiem, ze można, a nawet trzeba proponowac i sugerować różne rzeczy ogranizatorom, ale może najpier wypadało by sprawdzić ich realność
pozdrawiam

Temat mam przećwiczony. 200 koszulek na pewną imprezę kosztowało mnie po 7 PLN za sztuke. A numery startowe były wydrukowane na laserze i naprasowane.

Czacha napisał(a):

> Koszulke na zawody, na której jest logo imprezy, sponsorów, nr
> startowy da sie wyprodukować za 7 PLN.

czacha to ciekawe jaka jest jakos tej koszulki bo podejrzewam ze nadaje sie ona na impreze i po niej mozna ja do kosza wyzucic a te koszulki ktore byly na ostatniej edycji i te ktore beda teraz sa dobrej jakosci i naprawde ruznica w koloze jest minimalna

Mariusz K. napisał:

> (...) to ciekawe jaka jest jakos tej koszulki bo podejrzewam
> ze nadaje sie ona na impreze i po niej mozna ja do kosza
> wyzucic (...)



taka koszulka z harpagana to bardziej pamiątka, a nie kolejny ciuszek :P, więc nie sądzę, żeby musiała być jak najwyższej jakości..... bez przesady.... a nawet jeśli będzie farbować czy coś to..... po jakimś czasie każde ubranie będzie przypominać o wspaniałym harpaganie hehe :)
nie bądźmy takimi burżujami, że musimy wszystko mieć NAJLEPSZE :P

Asia napisał(a):

>
> taka koszulka z harpagana to bardziej pamiątka, a nie kolejny
> ciuszek :P, więc nie sądzę, żeby musiała być jak najwyższej
> jakości..... bez przesady.... a nawet jeśli będzie farbować czy
> coś to..... po jakimś czasie każde ubranie będzie przypominać o
> wspaniałym harpaganie hehe :)
> nie bądźmy takimi burżujami, że musimy wszystko mieć NAJLEPSZE
> :P

no widzisz dlamnie jest to pamiatka ale zarazem koszulka ktora ma promowac impreze wiec jak by nei patrzec powina byc wmiare dobrej jakosci

Witam! pozwolę sobie na małą sugestię. Trzeba ustalić o jakie koszulki chodzi. Jeśli mówimy o "znacznikach" dla zawodników gdzie są loga sponsorów i zawodów to czacha wie co mówi (7zł) oraz, że to trzeba i można jednostkowo wprasowywać. Jeśli chodzi o zwykłą bawełnę to jest jak kto uważa. W jednej i drugiej sytuacji koszulki można potraktować jako pamiątki, ale do zwykłego noszenia nadaje się tylko bawełna. Na koniec
uważam że, żadnej z nich nie powinno zabraknąć dla wszystkich startujących. Pozdro dla Pawła.

Rafał napisał(a):

> Witam! pozwolę sobie na małą sugestię. Trzeba ustalić o jakie
> koszulki chodzi. Jeśli mówimy o "znacznikach" dla zawodników
> gdzie są loga sponsorów i zawodów to czacha wie co mówi (7zł)
> oraz, że to trzeba i można jednostkowo wprasowywać. Jeśli
> chodzi o zwykłą bawełnę to jest jak kto uważa. W jednej i
> drugiej sytuacji koszulki można potraktować jako pamiątki, ale
> do zwykłego noszenia nadaje się tylko bawełna. Na koniec
> uważam że, żadnej z nich nie powinno zabraknąć dla wszystkich
> startujących. Pozdro dla Pawła.

hmm jesli chpodzi o znaczniki z numerem startowym to bym sie mocno zdziwil jak by dlakogos nie starczylo i wtakim wypadku jestem zgodny stwierdzic ze za 7 zl da sie takie numery startowe wykonac

Mariusz K. napisał:

> no widzisz dlamnie jest to pamiatka ale zarazem koszulka ktora
> ma promowac impreze wiec jak by nei patrzec powina byc wmiare
> dobrej jakosci


jezeli taka koszulka ma promować imprezę to....... to trzeba by totalnie zmienić nadruk, bo ten co jest teraz pozostawia wiele do życzenia..... wiem, że dużo osób sie ze mną nie zgodzi, ale to jest moje zdanie i już :P

Co do jakości koszulek, nie mnie oceniać, ale posiadam taką sztuke. Była troche tłamszona i nadal jest wszysko oki. Acha, i nie barwi w praniu.