ul.Kurpińskiego parkowanie samochodów

Jestem mieszkańcem ul. Kurpińskiego,na osiedlu mieszkam ponad dwadzieścia lat.Ale to co teraz się dzieje z parkowaniem aut to jakiś koszmar.Po godzinie 18-tej zaparkowanie na osiedlu graniczy z cudem.nie dosyć że trudno przejechać przez pierwszy zakręt za byłym kioskiem(koło nr 10),ludzie parkują tam po obu stronach ulicy.to jeszcze pełno dużych dostawczaków.
proponuje: zakaz parkowania samochodów dostawczych(alternatywny parking na przeciw Kurpińskiego 7),zakaz parkowania pojazdów innych niż zameldowani mieszkańcy(pozostali na parking jw),szlaban wjazdowy na ul. Kurpińskiego na pilota dla mieszkańców
co Państwo na te propozycję? proszę o opinię
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

Kurpińskiego jest drogą publiczną, więc nie ma możliwości postawienia tam szlabanu, tak samo jak zakazania parkowania nie-mieszkancom. Poza tym, skoro problem występuje tam po godzinie 18stej, to nie sądzi Pan, że to właśnie mieszkańcy zajmują te miejsca, a nie krasnoludki? Pojazdy dostawcze też mogą, i zapewne należą, do mieszkancow.

Problem braku miejsc postojowych nie jest wyjątkiem na Kurpińskiego. Na każdym osiedlu jest podobnie. Powód jest bardzo prosty i oczywisty. Jeśli na każdy lokal mieszkalny przypada jeden samochód, to ciężko o zapewnienie miejsca każdemu. A często się zdarza, że na jedną rodzinę przypadają 2-3, a nawet i 4 pojazdy. Ludzie są sami sobie winni. Własnym lenistwem i wygoda doprowadzają do takiej sytuacji.

Rozwiązania są dwa. Przesiąść się do komunikacji publicznej (jaka by nie byla), albo przeprowadzić się do innego mieszkania z garażem podziemnym, gdzie miejsce postojowe kosztuje ok. 40 tys. zł.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1