Dziś, po 8ej, w żukowskim Lidlu kupiliśmy cały komplet a miało "już nie być". Dziecko wypatrzyło i nie odpuściło.
Ludzie szybko brali, po dwa, trzy...
Nie ma już plakatów z lidlakami ale może warto, rankiem przejechać się i sprawdzić w Twoim rejonie.
0
0