lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.

zakładam nowy wątek bo nasz się już zbyt dłuuugi zrobił

a oto link do poprzedniego wątku:
http://forum.trojmiasto.pl/lipiec-sierpien-2011r-t202216,1,16.html

Nasza lista:
1. arisa6 - czerwiec/lipiec
2. francess - 2 lipiec
3. mona_g - 3 lipiec
4. Caroool - 3 lipiec
5. kasiorek555 - 7 lipiec
6. lisiusowa - 8 lipiec
7. kulka07 - 10 lipiec
8. annamaria836 - 17 lipiec
9. Nikita987 - 19 lipiec
10. marta82 - 23 lipiec
11. magda84 - 27 lipiec
12.Tesula- 2 sierpień
13. wercia83 - 5 sierpień
14. Kejt - 5 sierpień
15. Umchi - 16 sierpień
16. mamasyna - 17 sierpień
17. edginia - 19 sierpień
18. MARKOWA - 26 sierpień
19. gosiunia1108 - 07 wrzesień
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.

Hej

byłam dziś na USG, z badania przezierności karkowej nic nie wyszło:(((

nie było szans - dzieciak odwrócił sie do nas tyłem i nie zamierzał sie pokazać:((

Ale poza tym wszystko w porządku, serducho bije i inne organy też są na swoim miejscu:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.

Mamy Emmaljungę Edge Duo Combi (stelaż sport) z fotelikiem i bazą isofix.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.

salatka, dobrze napisane ;) ja tez w pierwszej ciazy dmuchalam na siebie i chuchalam, duzo snu, odpoczywanie, zero dzwigania nawet najlzejszej siatki, a teraz ;) 11,5kg caly czas wisi mi na rekach ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.

gosia_dim_ a jaki wózeka zamawialiscie?
My dla pierwszego dziecka kupilismy wszytsko w "Mamie i ja", bo wtedy nie byłam jeszcze zalogowana na Allegro, a Akpola tez jeszcze nie znałam. Zrobilismy oczywiście wieeelki błąd, bo wszytsko wyniosło nas naprawdę duuuzo pieniedzy, o wiele wiecej niz dalibysmy za rzeczy kupione na Allegro lub w Akpolu. No ale teraz juz wiem gdzie kupowac wyprawkę :)

KIedy byłam w pierwszej ciązy to czułam, że to taki magiczny czas, dla mnie i dla dzidzi. Fascynowało mnie dosłownie wszystko. Teraz obawiam się, że nie bede miała nawet czasu na taka fascynację. Jestem codziennie niewyspana, bo córcia budzi mnie codziennie, a ja w środku nocy łapię chwile bezsenności. Po całym dniu spedzonym z córeczką jesrem po prostu wykończona! Myślałam kiedys, że kobieta w ciaży nie może dźwigać. Ja musze i to codziennie - dziecko, zakupy. Ale to chyba norma dla mam, które mają już jedno dziecko.

Bardzo ciesze się ciażą, czekalismy na nia cały rok i mam nadzieje, że wszytsko będzie z maleństwem dobrze. Jednak to juz nie jest takie samo uczucie, kiedy sie jest w ciazy po raz pierwszy...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.

My zamawialiśmy wózek i dodatki w Akpolu (wyszło o wiele taniej niż w Mama i ja + od razu dostaliśmy rabat 6% na całość, tylko nie ma wózka zastępczego w razie czego). Mieliśmy wymyślony model i kolor, czekaliśmy tydzień czy dwa. Zamawialiśmy dosyć późno żeby nie zagracać mieszkania i żeby gwarancja leciała prawie od momentu początku używania. Jedyne co nam nie pasowało to pościel do wózka. Pościel była, owszem, ale bez wkładów i miałam duży problem żeby dokupić coś dostosowanego do szwedzkich rozmiarów.
Jeśli chodzi o zwolnienia, to pracodawcy różnie na to patrzą, na prawa pracownicze ciężarnej niestety też. Ja uważam, że jeśli wszystko jest OK, to można pracować, ale jeśli cokolwiek jest nie tak, to trzeba dbać o siebie i malucha. Bo dobrych chęci nikt nie doceni, za pół roku nie będą pamiętać że podciągnęłaś projekt kosztem własnego zdrowia. A tego nikt nam nie odda.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.

tyle co oni to chyba sie nie czeka... oni mieli jakies problemy i to dlatego tyle trwało... ja sama nie wiem ile to dkladnie trwa...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.

ja poszłam na zwolnienie w połowie 3 miesiąca i bardzo się cieszę z tej decyzji bo mam prace zmianową 6-14,14-22,22-6. Więc masakra abym fizycznie podołała. Dodatkowo jak byłam w pracy to zasypiałam na biurku, potem te mdłości i wymioty masakra i tak ze mnie pożytku nie mieli.


Kurcze nie wiedziałam że na wózek się tyle czeka myślałam że w dzisiejszych czasach idzie się do sklepu i kupuje no cóż trzeba będzie się wcześniej dowiedzieć co i jak.....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.

Pewnie jesli pojawia się zagrożenie nie ma naco czekać... na szczescie i w poprzedniej ciazy i aktualnie dobrze sie czuje, wiec nie ma zdrowotnej potrzeby wolnego:) :) A szefowej nie mam, wiec w tym klopot:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.

Dziewczyny, nie ma co sama się o tym przekonałam jeżeli jest cokowiek nie tak z waszą ciążą idźcie na zwolnienie. Ja chciałam być za bardzo fair i przygotować zastępstwo za siebie, nie potrzebnie nadwyrężałam siebie i dziecko, przez nerwy wylądowałam w łóżku. Wiem, że teraz inaczej na to szefowa patrzy i zrozumiała, że moje zwolnienie nie jest widzimisiem. Wiem, że będę miałą gdzie wrócić, narazie w domu pracuję trochę, tylko co trzeba, ale mam nadzieje że z koncem lutego będę miała już spokój.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.

A ja to bym poszla do pracy nawet mialam teraz pojs i pogadac o moim powrocie z wychpwawczego aLE TERAZ JAK JESTEM ZNOWU W CIAZY TO CHYBA NIE DA RADY:(
sorry za capsa:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.

Nikita987 uważam uważam bynajmniej stram się jak mogę.
Ja u lekarza byłam przed swietami na tym badaniu genetycznym, a na na nastepnnej wizycie byłam po dwóch tygodniach - wydawało mi się coś tam nie tak..ale na szczescie fałszywy alarm. No i teraz mam być dopiero ok 10 lutego na połówkowe.
A ja już bym chciała mojego bąbla podglądać :) ogólnie miałam 4 wizyty. Podejrzewam, że moje wizyty są nieregularne bo nie mam zwlonienia i idę "kiedy muszę" albo kiedy wypada jakieś badanie extra i przy okazji wizyta .Cieszę się, że z Waszymi wynikami wyszystko dobrze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.

racja, przepraszam :) macie podobne suwaczki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.

sł;uchajcie!!! odpoczywajcie póki możecie:) ja tak zupełnie serio w domku za bardzo nie odpocznę:) Mój 19 miesięczny Tymek nie daje mi chwili spokoju :) i zalezy mi na pracy bardzo.... nie chce nikogo na zastępstwo, więc jest jak jest:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.

to aguseek pisała o wózku nie ja:P mylimy się hehe:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.

Caroool Ty uwazaj na siebie! i sie nie przepracowuj! miałas isc na zwolnienie...
ja mam teraz wizyte 31 stycznia, a powiedz mi kiedy ostatnio bylas, bo zapomnałam, tak sie zastanawiam bo mi nieraz wypada, ze wizyte mam 2 razy w miesiacu... jak jest u Ciebie?

agusp moja psiapsióła jak zamowiła wozek to czekali na niego 2 miesiace, bo cos tam bylo nie tak... wiec 8/9 miesiac...mmhhh, w sumie toja nie wiem ile sie czeka na wozek... idziesz do sklepu i kupujesz czy sie zamawia tak jak oni? i ile tak normalnie sie czeka? bo te ich 2 miesiace to byly z duzym poslizgiem...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.

Ja bym nie wzięła spokojnie. Musiałabym wziąć i od razu zmienić numer telefonu, bo by mnie zamęczyli hehehe:) Miałam próbkę w grudniu, kiedy musiałam zostać w domu przez zapalenie pęcherza - telefon dzwonił non stop, co to za zwolenienie, jeszcze gorzej niż w robocie:( A pracy też fuuulll, tylko że ja teraz siedzę i i tak nic nie robię, nie potrafię się zmusić... jak dobrze, że dochodzi 13, zaraz obiad hehehe:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.

Dobrze mają te mamusie, które moga spokojnie wziąć zwolnienie:) U mnie szans nie ma:( hehehe pracy bardzo dużo... niestety:) :) :):)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.

Ja siedze w pracy, ale ten tydzień znowu mam kryzys - budzę się o ok 4 na siusiu i potem juz koniec spania :( do pracy i jestem jak zombii...
Postaram się poczekać do wizyty,ale to dopiero ok 10 lutego, ale sama nie wiem czy dam radę :(... a mam jeszcze pełno pracy i nikogo na kogo mogłabym zrzucić swoje obowiązki..masakra.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.

No mnie tak właśnie kusi cały czas wizja zwolnienia...nie chce mi się rano wstawać, nie chce mi się tu siedzieć, nie chce mi się nic:) Jutro zamierzam powiedzieć szefowi o ciąży i chyba postawię sprawę tak, żeby był przygotowany, że w każdej chwili mogę pracę przerwać. Powiem, że ciąża jest podtrzymywana i wszystko zależy od mojego samopoczucia i wyników...i w sumie to prawda, bo od samego początku jestem na luteinie. Miałam plan pracować do końca kwietnia, ale nie wiem czy dam radę...albo będę sobie robić tygodniowe chwile oddechu po prostu, tydzień zwolnienia i powrót, w sumie to faktycznie jedyny czas kiedy można się do tego wszystkiego zdystansować:) Kiedy jak nie teraz?:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.

Agusp - na ze względów zdrowotnych nie jestem w pracy, zresztą ze względu na niskie położenie dziecka nie dałabym rady wysiedzieć tyle godzin.
Ale mogę przyznać, że odkąd dowiedziałam się że jestem w ciąży a normalnie jeszcze pracowałam, to motywacja do pracy zerowa, ciągle walczyłam ze snem, ale powiem Ci że wreszcie dzięki temu nabrałam trochę dystansu do pracy :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

dr Hanna Prajs czy przyjmuje prywatnie (12 odpowiedzi)

szukam w necie,ale nie znalazłam, wiecie może czy przyjmuje prywatnie i gdzie? z góry dzięki za...

Mieszkanie na Kiełpinku (Wiszące Ogrody?) ul. Przytulna - jak tu się mieszka? (44 odpowiedzi)

Witam, planują zakup mieszkania na ul. Przytulnej, proszę o opinię czy dobrze się mieszka w...

endokrynolod (11 odpowiedzi)

szukam lekarza endokrynologa pilne .Prywatnie bo NFZ nie ma już miejsca, najlepiej w Gdyni