Czy moglby sie ktos wypowiedziec o tej firmie. Opinie na gowork o siostrzanej lonza nata sa tragiczne.

:) oj tak, tragicznie.

Brak pieniędzy na narzędzia
Na płytki skrawające, frezy można czekać nawet miesiąc lub dłużej
Czasem prace przez to stoją lub jakość spada drastycznie

Brak pieniędzy na wypłaty
Zaległości w płatnościach sięgały nawet do 6 miesięcy dla wybrańców.
Innym w standardzie firma zalega dwa miesiące
(kredytują sobie zakup materiałów itp)
Nikt nie dostaje rozliczenia miesięcznego ile za dany miesiąc zarobił.
Tak naprawdę nie wiesz, czy dobrze ci płacą ponieważ nie wiesz nawet ile zarobiłeś.

Ludzie idący na dłuższe chorobowe dostają ciekawe pisma z Zus o ich odprowadzonych (nie) składkach.

Przymuszanie przepraszam przekonywanie do przechodzenia na własną działalność gospodarczą
Oczywiście unikanie zusu skarbówki itp.
Urzędy kosztują.

Można wymieniać dalej ale szkoda czasu

Ominiesz szerokim łukiem a ominiesz problemy

Piszesz tak, bo nie chcesz w firmie konkurencji. :)

Przestrzegam przed tą firmą oszusći nie płacą składek. Na rozmowie obiecują ze po okresie próbnym zatrudnią na umowę o prace o potem proponują umowę zlecenie lub zamozatrudnienie. Spózniają sie z wypłatą, placą w ratach.wybierasz sie do lekarza u okazuje się ze jesteś nieubespieczony kłamią że to pomyłka trzeba to wyjasnic

Witam
Pracowałem w tej firmie pół roku jako magazynier.
Współpracownicy są ok przeważnie starsi na emeryturze sobie dorabiają.
Praca średnio ciężka ale w wielkim hałasie - kompresor na hali do cięcia metali.
Jako magazynier jesteś też jako operator piły czyli tniesz materiały na produkcje.
Umowa najczęściel o dzieło czyli brak zusu i chorobowego - odprowadzaja tylko podatek do us.
Kasa za 180 godz 3000 plus jak będą nadgodziny.
Opóźnienia wypłaty były max koło miesiąca.
Cisną bardzo na działalność ale wtedy też się spóźniają z wypłatami.
Kierownik -co może dziwne - Krzysztof gość bardzo w porządku
W sumie dla kogoś na przetrwanie.